Redukcja 22lata/163cm/55kg/29% BF

Witajcie,

Rozpoczynam wątek ponieważ poszukuję trochę swojej drogi w odchudzaniu.
W skrócie: mega otyłość w wieku dziecięcym, zawsze nadwaga, od 3 lat waga w normie.

Odżywiam się zdrowo i zbilansowanie od 1,5 roku, niestety waga nie spada.

Zależy mi jedynie na zrzucenie BF, mogę ważyć tyle same, chciałabym schudnąć z ud i pupy, górną część ciała mam naprawdę drobną.

Zwracam dużą uwagę na białka w diecie (nie jem mięsa, więc wcinam masę ryb, twarogu, jajek, serka wiejskiego) i mam kompletną obsesję na punkncie węgli.

Piszę tego posta, ponieważ od 3 tygodni jestem na Dukanie, chociaż wiem, że to dieta do d***.

Ale nic na mnie innego nie działa, zdrowe odżywianie (z dietetykiem) praktykuję od roku i po jakimś czasie (2-3 miesiącach) kiedy nie widzę żadnych efektów, zaczynam podjadać.

Tym razem zdecydowałam wziąć się za siebie.

Wzrost: 163cm
Waga: 55kg
BF: 6 miesięcy temu było 29%, nie widzę żeby wiele się zmieniło

Aktywność: mam zerwane ACL od 1,5 roku ale zrehabilitowane i normalnie biegam, tańczę śpiewam.
Od paru dni problemy z odcinkiem lędźwiowym, na RTG wyszło, że to kręgozmyk, jutro widzę się z rehabilitantem.

Ćwiczę głównie aeroby na maszynie Precor AMT (połączenie biegania, steppera i rowerku).

Do ćwiczeń siłowych nie wróciłam (ćwiczyłam pół roku) bo mnie nudzą, ale jeśli okaże się, że z plecami okay, jestem na nie otwarta.

Basen także wchodzi w grę.

Myśle nad dietą low-carb, jestem w stanie ketozy od 2 tygodni (robiłam badania) i czuję się dobrze.

Czy możecie poświęcić mi chwilę czasu i napisać, co powinnam ze sobą zrobić?

Czy spróbować low-carb czy też dietę redukcyjną (którą stosowałam...)?

Pozdrawiam i liczę na Wasze sugestie.



Płeć: Kobieta

Wiek: 22

Waga: 55

Wzrost: 163

Obwód klatki: -

Obwód ramienia: -

Obwód talii: -

Obwód uda: -

Obwód łydki: -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 29

Aktywność w ciągu dnia: Praca siedząca

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Aeroby, do 6 x w tygodniu

Odżywianie: -

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: Nie jem mięsa

Stan zdrowia: Zerwane ACL, kręgozmyk

Preferowane formy aktywności fizycznej: Jestem w stanie ćwiczyć 5 razy w tygodniu

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Tak

Stosowane wcześniej diety: Dużo, od dzieciństwa, aktualnie Dukan

Moje odżywianie w tej chwili wygląda tak:

11.00 śniadanie: omlet z 3 jaj, pomidor, papryka, cebula, pieczarki, łosoś wędzony 50g
14.00 II śniadanie: jogurt nat. z cynamonem i płatkami (owsiane i żytnie) i otrębami (owsiane i pszenne)
17.00 obiad: sałata, pomidor, makrela wędzona z pomidorami, kiełki, ogórek kiszony
20.00 przekąska: warzywa (ogórek, rzodkiewki)
22.00 kolacja: serek wiejski lekki, jogurt naturalny 0% z cynamonem

Obliczyłam sobie zapotrzebowanie i wartości b/w/t i wygląda to tak:

1425kcal / dobę
przy założenie niskiej aktywności fizycznej, z czego:

150g to węgle
110g to białka
43g to tłuszcz.

Czy te węgle mogą pochodzić z warzyw, jedynie przed treningiem (lub przed i po) pochodzić z chleba/otrębów/czegokolwiek?

Czy mogę zmieniejszyć je do 90-100g?

Czy taki plan na dzień będzie okay?

śniadanie:
omlet z 2 białek i 1 jajka
50g pomidora
50g cebuli
50g pieczarek
50g papryki
50g łososia wędzonego
1 kromka chleba razowego

II śniadanie:
serek wiejski 150g x 2
1 kromka chleba razowego

obiad:
ryba 150g
sałata 50g
pomidor 50g
ogórek 50g
kapary 10g
kiełki 50g
1 kromka chleba razowego - jeśli nie ma ćwiczeń


przekąska:
1 owoc
1 kromka chleba razowego - jeśli są ćwiczenia (wymiennie z tą obiadową)

kolacja:
twaróg 0% 125g

Jakieś orzechy, coś odjąć, dodać?
Wychodzi wg. tego jadłospisu:
1500kcal
140g białka
93g węgli
65g tłuszczu

Zmieniony przez - mzoe w dniu 2011-02-28 16:15:38

Halo? Czy naprawdę nikt się nie odezwie?

Trudno odpowiedzieć skoro sama sobie odpowiadasz.

Piszę tego posta, ponieważ od 3 tygodni jestem na Dukanie, chociaż wiem, że to dieta do d***.

tak dieta, jest do dupy, nie jedz już tak.

Czy spróbować low-carb czy też dietę redukcyjną (którą stosowałam...)?

Oblicz swoje zapotrzebowanie, ułóż dietę, oblicz ilość b/t/w i odejmij na początek 100kcal, obserwuj organizm. Jeśli po dwóch tygodniach diety+ćwiczeń nie będzie efektów odejmij kolejne 100kcal.

Do ćwiczeń siłowych nie wróciłam (ćwiczyłam pół roku) bo mnie nudzą, ale jeśli okaże się, że z plecami okay, jestem na nie otwarta.

To kup karnet na siłownie i zacznij ćwiczyć, nic prostrzego.

Basen także wchodzi w grę.

jw. kup karnet i pływaj

Dieta, którą wkleiłaś jest słaba...

śniadanie jeszcze może być (nie oddzielaj żółtek od białka, jedz całe jaja)
nie masz ww w diecie, co prowadzi do katastrofy.

Dam Ci przykład osoby, która jest endomorfikiem i nie je węgli. Jasio nie je ww przez tydzień, ale ćwiczy, biega i jeździ na rowerze. Pod koniec tygodnia jest tak zmęczony, że oczy same mu się zamykają, nie ma na nic siły i cały czas chodzi w****ony. W niedziele Jasio mówi, że całą tą diete ma w dupie więc idzie ze znajomymi na pizze lub do babci na obiad, ładuje węgle, które organizm od razu magazynuje w postaci tłuszczu. Jaś patrzy w niedziele wieczorem w lustro, widzi tłuszczyk i od poniedziałku zaczyna dietę.

WW - owsiane, kasza, makarony, ryże, ewentualnie razowiec.

Jako ostatni posiłek jedz półtłusty, jest mniej przetworzony i nie ma w nim chemii, dodaj jakieś orzechy itd.

pzdr.

Okay, ale mam węgle w diecie:
jest chleb razowy, są warzywa.

Ile powinnam tych ww jeść dziennie i czy w bilansie wliczać warzywa?
Jeśli tak, to jest ich moim zdaniem dosyć sporo, bilans wychodzi 90-110 dziennie.

Jaja jem całe, to była propozycja.

nie liczysz ww z warzyw, pozdro

Aaaa to zmienia postać rzeczy.
Okay, czyli chleb razowy, makaron ciemny, kasze - ile tych ww powinno być dziennie, żeby to było low carb? Czytałam że ok. 2 g/kg m.c, czyli u mnie 110g.

razowiec jest ok, ale najlepiej makaron durum, ryz brazowy/paraboiled, kasze. w bilansie na 0 daj 110ww, pozdro

Co to znaczy w bilansie na zero?