Paweł Kołodziej, walka tuż tuż:)

Myślę,że nie.

Paweł jest dobry i sądzę że najbliższy rywal też jest jak najbardziej na miejscu dla Kołodzieja w obecnym etapie jego kariery. Cora jest niebezpieczny, tak więc Paweł musi być cały czas czujny. Paweł musi sobie z nim poradzić nie ma innej opcji. Ale jeżeli chodzi o Cruser to większy potencjał widzę właśnie w Masternaku. Zresztą już kiedyś zastanawiałem się jak Kołodziej nadal siedzi w CW a nie wali do HW. Ma znakomite warunki fizyczne, ciekawe kiedy i czy zdecyduje się lecieć do ciężkiej. Fota Pawła z Felixem, dosyć duża przewaga warunków





KOŁODZIEJ CIĘŻSZY OD CORY


O ponad pół kilograma Paweł Kołodziej (27-0, 16 KO) okazał się cięższy od swojego jutrzejszego rywala, Felixa Cory (22-4-2, 12 KO). Polak wniósł na skalę 90,5 kilograma, zaś Amerykanin 89,9.

Przypomnijmy jeszcze, że transmisja gali w Krynicy Zdrój rozpocznie się od godziny 20:30 na antenie Polsatu Sport.
bokser.org

Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2011-03-05 10:32:36

Paweł Kołodziej na pewno ma potencjał, cały czas się rozwija, niestety przeciwnika nie widziałem nigdy w akcji. Walkę obejrzę a co mi tam ;)

Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2011-03-05 10:52:01

Cora jr. stoczył świetną walkę z Enadem Liciną w eliminatorze...

Poniósł też dwie szybkie porażki.

Żeby nie było,Cora jr.,to nie jest super bokser,ale jak na rywali z jakimi walczył Kołodziej,to i tak najlepszy...

A,to świadczy z jakimi rywalami walczył Kołodziej

Kołodziej musi,to wygrać,jakoś wyraźnie.Na punkty wysoko albo przed czasem,ważne by na tle Cory jr. zaprezentował się dobrze...

Jeżeli przegra albo wygra wałkiem,to nie ma czego szukać,bo Cora jr. solidny,ale znajdę 20 lepszych w Cruiser.

Pierwszy prawdziwy test Kołodzieja,nie wiem jak dobry jest,ta walka wiele pokaże.

licze na Pawła!

Słabo, bardzo słabo jak dla mnie, bardziej mi się podobał Cora, szkoda, że przespał trochę pierwsze rundy. Co nie zmienia faktu, że punktacja sędziów to śmiech na sali, zwłaszcza dwóch baranów, co punktowali 118-110, no dajcie spokój, ostatnie 3 rundy chociażby to wyraźna przewaga Amerykanina. Trzeba mu oddać, że dobrze się zaprezentował, zwłaszcza w obronie, znakomita garda, radził sobie w zasadzie z ciosami prostymi Kołodzieja, gorzej w ataku to wyglądało. Kondycyjnie też wypadł lepiej, bo Kołodziej to już ostatnie dwie rundy, ciężko wyglądał. Nie potrafi wykorzystywać swoich warunków fizycznych w stopniu zadowalającym, nie widzę go w walkach z mistrzami CW, a o przejściu do HW to niech lepiej definitywnie zapomni, bo tam to by został zmieciony z każdym zawodnikiem z TOP15.

Oglądając Kołodzieja, można odnieść wrażenie, że jego jedynym atutem jest wzrost i zasięg ramion, bo słabiutko operuje tymi prostymi, brakuje mu luzu, słaby cios, precyzja i szybkość też nienajlepsze.

Tym bardziej podziwiam braci Kliczko, nie oszukujmy się, są to doskonali bokserzy, potrafią jak nikt inny wykorzystać swoje warunki i zdominować przeciwnika całkowicie, mistrzowie przez duże M. Taki Haye to by wciągnął nosem Kołodzieja...

Podczas oglądania walki,takie stany były...






Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-03-06 01:50:25

Szczerze mówiąc myślałem że lepszy jest ten Kołodziej cały...
Niby wysokie pozycje w rankingach, ale umiejętności delikatnie mówiąc przeciętne. Wolny, mało precyzyjny i ta opuszczona garda!
Jedynymi jego zaletami to tak jak ktoś wcześniej napisał warunki fizyczne i w pierwszych rundach bił mocno, ale niestety mało precyzyjnie.

Co do jego przeciwnika to widać że jest twardym, dobrze broniącym się pięściarzem. Był świetnie przygotowany kondycyjnie, ale brakowało mu szybkości.