Dziennik treningowy --> http://www.sfd.pl/man1ek93__redukcja_do_16_/_masa_od_18-t719078.html
...
Napisał(a)
Co za po*** mu wmówił, że na diecie bez supli nic nie osiągnie... Niech idzie się utopić. Co do tego zmieniania planu ze splitu na FBW możesz tak robić, albo na splicie jechać ciągle tylko zmieniać w dany dzień partię, przykładowo w poniedziałek robiłeś klate, to robisz ja w inny dzień, coś takiego, żeby wprowadzić jakieś zmiany, aby organizm się nie przyzwyczajał ;).
...
Napisał(a)
i nie kumam, po co mu radzisz, zeby zmienial plan co 2 miechy. plan sie zmienia jak jest zastoj/przetrenowanie.
"gdzie Ty widzisz żebra? to mięśnie zębate...."
...
Napisał(a)
skyboom chciałem to samo napisać
Jeśli trenujesz sam, dla siebie to jeśli wpada jakaś czekolada, fanta tak jak mówisz, nie powinieneś się jakoś "załamywać" czy mieć wyrzuty sumienia. Czemu mówisz że split jest zły??
Jeśli trenujesz sam, dla siebie to jeśli wpada jakaś czekolada, fanta tak jak mówisz, nie powinieneś się jakoś "załamywać" czy mieć wyrzuty sumienia. Czemu mówisz że split jest zły??
Żyj jak samotnik, trenuj jak maszyna.
...
Napisał(a)
Błędem jest mówienie, że robienie mięśni na sucho to tylko bez suplementów, jeśli większość z nich to po prostu makroskładniki te same co w żarciu.
Oczywiste jest, że jeśli jesteś w stanie pożreć w ciągu dnia 5-7 dosyć obfitych posiłków z odpowiednimi dla swojej wagi i celu proporcjach i o odpowiednich porach, to suplementy odpuszczasz i już o suplementach nie musisz myśleć, nie martwisz się, że czegoś brakuje. A to, że nie masz funduszy, żeby jeść codziennie pół kg mięsa, ryby, 5 jajek, kostki twarogu itd, to wtedy sięgasz po suplement. Taki szejk białkowy wyjdzie taniej niż kawał mięsa. Do tego jest lepiej przyswajalny. Nie rozpychasz sobie żołądka posiłkami i nie tracisz czasu na pieczenie, smażenie kilka razy w ciągu dnia.
Z konkretnych posiłków ja jestem w stanie przyrządzić sobie śniadanie, posiłek po pracy, czasem posiłek po treningu i kolacje. Czasem rano okazuje się, że skończyły się jajka czy płatki owsiane wtedy suplement się przydaje.
A co do treningu to FBW jest ok na jakiś czas, ale nie na dłuższą metę. Dużych mięśni na tym nie zrobisz.
Oczywiste jest, że jeśli jesteś w stanie pożreć w ciągu dnia 5-7 dosyć obfitych posiłków z odpowiednimi dla swojej wagi i celu proporcjach i o odpowiednich porach, to suplementy odpuszczasz i już o suplementach nie musisz myśleć, nie martwisz się, że czegoś brakuje. A to, że nie masz funduszy, żeby jeść codziennie pół kg mięsa, ryby, 5 jajek, kostki twarogu itd, to wtedy sięgasz po suplement. Taki szejk białkowy wyjdzie taniej niż kawał mięsa. Do tego jest lepiej przyswajalny. Nie rozpychasz sobie żołądka posiłkami i nie tracisz czasu na pieczenie, smażenie kilka razy w ciągu dnia.
Z konkretnych posiłków ja jestem w stanie przyrządzić sobie śniadanie, posiłek po pracy, czasem posiłek po treningu i kolacje. Czasem rano okazuje się, że skończyły się jajka czy płatki owsiane wtedy suplement się przydaje.
A co do treningu to FBW jest ok na jakiś czas, ale nie na dłuższą metę. Dużych mięśni na tym nie zrobisz.
Polecane artykuły