https://www.sfd.pl/[art]_Split__partia_2x/tydzien._Dla_początkujących_i_nie_tylko...-t414311.html
tylko że trochę przerobionym:
było tak:
A: klatka, barki, tricepsy.
wyciskanie sztangielek na skosie
tu sie opieprzałem bo zamiast płasko było na maszynie(ostatni tydzień robiłem płasko)
arnoldki
unoszenie sztangielek bokiem
pompki na poręczach
ściąganie lingi wyciągu górnego liną (wiecie o co chodzi :D )
B: nogi, plecy, bicepsy.
wyciskanie na suwnicy
uginanie leząc 2s
ściąganie drążka do klatki
przyciąganie linki w poziomie
uginanie młotkiem
ciągnięcie linki wyciągu dolnego podchwytem
uginanie przedramion
odwrotne "uginanie przedramion"
I bardzo fajnie mi się trenowało, spokojnie miałem siłę na trening następnego dnia. Oczywiście TTWTTWW
Postępy sam zauważyłem. Wszędzie :) a najbardziej najszerszy i pod koniec miecha klatka ruszyła (dlatego chciałbym płasko sztangę zostawić jeszcze na ten miesiąc a w następnym ją zmienić jakoś)
I teraz mam pytanie odnośnie nowego planu:
A
Klata:
Wyciskanie sztangi na skosie
Wyciskanie sztangi płasko
wyciskanie sztangielek głową w dół
Bary:
Wyciskanie sztangi zza głowy
Unoszenie sztangielek bokiem w górę
Unoszenie sztangielek w opadzie
szrugsy
Triceps:
Wyciskanie francuskie jednorącz
prostowanie ramion na wyciągu stojąc
Brzuch
unoszenie nóg
brzuszki na skośnej
B
Nogi:
Przysiad
MC
wspięcia na palce
Plecy:
Ściąganie linki do karku
Podciąganie końca sztangi w opadzie
Podciąganie na drążku
Biceps:
Zginanie z supinacją
Zginanie ze sztangą łamaną
Przedramię:
Kręcenie nadgarstkiem z ciężarem
Czy taka zmiana jest w miarę dobra?
I teraz tak, kumpel chodzi ze mną na siłkę i czy tym planem da się go trochę odtłuścić? W dni wolne biega, jak ja robię przedramiona a jest wolna bieżnia to też zasuwa.
Co ciekawe mi przyrost wagi zmalał a i tak wizualnie jestem większy niż byłem :)
I jeszcze jedno pytanie, znajomy mnie ostatnio zrugał że jednego dnia robię i klatę i brzuch. Uargumentował to jakimś niekorzystnym przepływem krwi i że pompa z klaty odpływa na brzuch. Mówił że jakby u niego na siłce zobaczyli że tak robi to by go zabili. Że to jakiś jego trener mówił co ma ileś tam dziesiąt lat (ogólnie weteran) i się zna.
Prawda to? Bo klata ruszyła, ale od ogółu lekko odstaje i nei wiem czy to ma jakiś związek poza tym że jak już napisałem trochę płasko zanidbałem :(