SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kilka słów z Andre Benoit

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3361

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a) Temat przeniesiony przez Senegroth z działu Charles Poliquin.
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kilka słów z Andre Benoit
Parę chwil z życia wyjątkowego trenera PICP.
Autor: Kim Goss, MS

Jeśli jesteś fanem sportu, to prawdopodobnie poznałeś imię Andre Benoit z racji jego sukcesów odniesionych jako sportowiec. Andre i Bob Gasper w 1988 oraz 1992 tworzyli Kanadyjski Olimpijski Zespół w dwójce saneczkarskiej, plasując sie w dziesięciu najlepszych zjazdach w Calagry. Jeśli jesteś sportowcem możliwe, że miałeś okazję być trenowanym przez Andre. Pracował on z liczną grupą elitarnych sportowców, włączając w to profesjonalny zespół hokeja na lodzie St. Louis Blues. A jeśli jesteś osobistym trenerem, lub trenerem sportów siłowych, to wiesz, że Andre jest Międzynarodowym Wykładowcą PICP, który prowadzi wykłady i warsztaty dla wielu wspaniałych trenerów oraz tych, którzy mają sie wkrótce takowymi stać. Oto jego historia.
Andre Benoit urodził się w Sainte-Foy, Québec i stał sie pierwszym pełnoetatowym asystentem Charlesa Poliquina w 1989 roku. Andre posiada tytuł licencjata wychowania fizycznego zdobyty
na Uniwersytecie Calgary. Obecnie wykłada podczas seminariów PICP level 1-3 oraz asystuje podczas szkoleń z zakresu PIMST oraz
BioSignature. Andre był pomocny przy tworzeniu nowego oprogramowania iStrength Pro dla Poliquin Performance. Jest on również aktywnie zaangażowany w rozwój Poliquin Education.
Zawodowy związek pomiędzy Charlesem a Andre sięga daleko wstecz, ale należy zaznaczyć, że Andre od samego początku był silnym
zwolennikiem podejścia Charlesa co do kwestii przygotowania fizycznego.
W 1987 roku, kiedy to Andre był członkiem Kanadyjskiego Narodowego Zespołu, odniósł bardzo poważną kontuzję pleców, podczas wykonywania przysiadu ciężarowego, co nałożyło się na już wcześniej nabyty uraz w wieku 12 lat, kiedy to spadł ze schodów w
swoim domu. Podczas badania lekarskiego, doktor stwierdził, że upadek doznany w dzieciństwie, dosłownie złamał mu kręgosłup, powodując pęknięcie dwóch kręgów lędźwiowych. Pierwszy z urazów spowodował 25 stopniowy kręgozmyk (przesunięcie dysków ku przodowi), schorzenie, które charakteryzuje się tym, że kręgi nie są ułożone w jednej linii. W 1987 roku dodatkowe napięcie pochodzące z przysiadów z dużymi ciężarami okazało się zbyt wielkim obciążeniem, z którym mógłby sobie poradzić jego
organizm. Na domiar złego Andre cierpiał na chroniczny uraz ramienia, który miał wpływ na jego wyniki sportowe. Lekarz zalecił Andre zaprzestanie uprawiania sportu, aby nie narażać się na dalsze kontuzje. To właśnie wtedy Andre poznał Charlesa
Poliquina.
Miesiąc treningu strukturalnego zajęło Charlesowi doprowadzenie do porządku ramieniaAndre, a kolejny na naprawę dolegliwości pleców Andre. Kiedy Andre poddał sie wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego w wieku 37 lat, wykazało ono, że kręgozmyk znacząco się zmniejszył do wartości poniżej 5 stopni. Charles pomógł mu również osiągnąć niewiarygodną siłę i moc. Przy wadze ciała 167 funtów (76kg) Andre w wykonanym dynamicznie ciężarowym podrzucie zarzucił do klatki piersiowej 238 funtów (108kg), a podczas przeprowadzania prób siłowych wykonał on podciągnięcie w
szerokim nachwycie z zawieszonym w pasie ciężarem o masie 123 funtów. Jego wynik jest krajowym rekordem, natomiast jego potężna rozpiętość skrzydeł od masywnie rozwiniętych mięśni najszerszych grzbietu nadała mu przydomek Andre Fruwająca Wiewiórka. Takie utrzymujący się szczyt formy sportowej pozwolił mu na pobicie
rekordu najszybszego startu w trakcie zmagań Olimpijskich w 1992 roku. Charles nawiązuje do Andre Benoit jako jego yin do swojego yang;, natomiast jego wiedza, oraz umiejętności związane z jej przekazem pomogły wprowadzić najwyższe standardy w dziedzinie treningu osobistego oraz siłowego. W tym ekskluzywnym wywiadzie
Andre dzieli się z nami swoimi doświadczeniami z ponad dwudziestoletniej współpracy z Charlesem.

KG: Jak zacząłeś interesować się saneczkarstwem?
AB: Jako dziecko zjeżdżałem na sankach, a saneczkarstwo jest praktycznie takimi
sankami dla dorosłych. Po raz pierwszy widziałem saneczkarstwo, kiedy oglądałem
Igrzyska Zimowe w 1984 roku i dowiedziałem się, że klub saneczkarski jest oddalony
od mojego domu o niecałe 90 minut. To był maj, a już w październiku dostałem się do
narodowego zespołu na „okres próbny", wciąż jednak to była reprezentacja.

KG: Jak niebezpieczne jest startowanie w konkurencji saneczkarstwa?
AB: Tak jak widzieliśmy to podczas Igrzysk w 2010 roku, konsekwencje ludzkiego
błędu mogą być śmiertelne w skutkach, ale to rzadkie, ponieważ ostatni taki wypadek w
tym sporcie został odnotowany w latach 60tych. Jeśli masz dobry program treningowy
i podążasz krok po kroku, to ten sport jest stosunkowo bezpieczny- o wiele bardziej
bezpieczniejszy niż w rzeczywistości hokej na lodzie.

KG: Jakie cechy fizyczne charakteryzują dobrego saneczkarza?
AB: Musisz posiadać wyjątkowe silne mięśnie tylne ciała (składające się na tzw.
posterior chain), ponieważ start jest decydujący dla odniesienia sukcesu, jak również
musisz posiadać silne mięśnie górnej części ciała, odpowiadającej za ruch ciągnięcia,
tak by dokonać mocnego przejścia z pchania do wciągnięcia siebie na sanki sportowe.
Musisz charakteryzować sie wysokim wskaźnikiem siły względnej, ponieważ zbytnia
hipertrofia, zwłaszcza w okolicy nóg, wytworzy zbyt duży opór tuż za saneczkami.
Pomocnym jest również posiadanie orientacji przestrzennej, jak również odrobina
uzależnienia od adrenaliny, którą posiadam i dlatego lubię jeździć szybko.
Trener Benoit, ze swoim oddanym podejściem do nauczania jest jednym z
najważniejszych instruktorów wielu seminariów PICP.

KG: Jakie są najlepsze ćwiczenia, specyficzne dla danej dyscypliny sportu jaką jest saneczkarstwo?
AB: Istnieją dwa główne ruchy, które korelują z dobrym startem, są to: zarzut siłowy
oraz podciąganie sie w szerokim uchwycie. To są ćwiczenia, w których Charles pomógł

stać mi się biegłym i do dziś dzień jeśli ktoś zapytałby mnie czy trenowałbym inaczej,
odpowiedź brzmiałby nie.

KG: Trenujesz wciąż klientów?
AB: Mam wciąż paru sportowców w Calgary, gdzie obecnie mieszkam, jednak wspólne
nauczanie z Charlesem nie pozostawia zbyt wiele czasu na trenowania jeden na jeden. Na
obecnym etapie mojego życia nauczanie jest bardziej satysfakcjonujące.
KG: Jak zaangażowałeś się w program komputerowy iStrength Pro?
AB: Charles przekazał mi i Johnowi Connorowi czego oczekuje od programu, a
następnie zaczęliśmy współpracować z programistą komputerowym Michelem Lavallée,
pomagając mu udoskonalić fizyczny produkt. To był ogrom pracy, jednakże rezultatem
jej jest niekwestionowanie najlepszy produkt tego typu na rynku.
KG: Co odróżnia jednostki treningowe Charlesa od innych?
AB: Charles uczy prawdziwe funkcjonalnego podejścia do treningu, opartego na jego
programie przesiewowym zwanym Bilans Strukturalny. Programy typu „ Boot camp" ,
które jak widzę cieszą się ogromną popularnością w USA są zwłaszcza problematyczne,
ponieważ rzadko kiedy posiadają w swoim repertuarze badanie wstępne, a ich bardzo
ogólne podejście do treningu może często jeszcze bardziej pogłębić brak równowagi w
tkance mięśniowej.
...

Cały artykuł można przeczytać na stronie Charlesa Poliquina: http://www.charlespoliquin.com/ArticlesMultimedia/Articles/Article/506/Kilka_słów_z_Andre_Benoit.aspx?lang=PO

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2011-03-05 08:14:21
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

co z aerobami interwałami??

Następny temat

Skuteczny plan na zwiększenie hipertrofii mięśni zginaczy ramion

WHEY premium