przyswajam od jakiegoś czasu wiadomości dotyczące suplementacji ale mam jedno pytanie.
Ćwiczę regularnie ok 2 miesięcy, etap masa. Plan i dieta ułożona, zatwierdzona i przestrzegana. Ale bywają dni, kiedy jestem poza domem nawet po 12 godzin i nie zawsze mam na tyle jedzenia żeby zapełnić dietę.
Pytanie moje jest takie, czy w takim przypadku jest sens zainwestować w jakiś gainer, żeby nie czyć głodu między posiłkami?
Będę wdzięczny za wszystkie rady i opinie.