Sprawa w sądzie za pobicie

Oczywiście. Zresztą orzecznictwo w tym zakresie nie budzi wątpliwości. Poza tym jest to bardzo spójne i logiczne, jako że de facto większa liczba napastników nawet, jeśli atakuje tylko jeden z nich wpływa ujemnie na morale poszkodowanego.

to moze za niedługo trzeba będzie skazywać też tych co są napakowani,bo to że ktoś jest większy siada mniejszemu na psychice.

Zależy też co zezna panna.

Queblo - masz rację była taka sprawa i to nie jedna. Z tego co pamiętam na przystanku jakaś grupka biła faceta i nikt mu nie pomógł więc on ich oskarżył.

Ja bym stawiał, że małolat jesteś dla sądu i ci odpuszczą.

Polecam czytanie wyroków sądów a nie opieranie się na swoim mniemaniu, bo może być ono logiczne z naszego punktu widzenia, ale nie koniecznie ze strony prawnej.

"Oczywiście idąc tym tokiem hipotetycznego myślenia poszkodowany może wskazywać osoby z kosmosu, co oczywiście mija się z celem, gdyż z oczywistego względu takie wskazanie zostanie wyeliminowane już prawdopodobnie na etapie śledztwa/dochodzenia."

I poszkodowany może to zrobić bo jest to w jego interesie. I nie mija się to z jego celem którym jest ukarane sprawców i osób które mu nie pomogły. Może zostać wyeliminowane ale jak pokazuje praktyka najczęściej nie jest. Taka osoba jest ciągana po sądach i jak już pisałem najczęściej zostaje uniewinniona.

A mógłbyś wskazać ten interes? Według mnie oczywiste jest, że poszkodowany ma interes wskazywać osoby, które rzeczywiście go pobiły albo ewentualnie zaniechały czynu ale są powiązane z napastnikami.

Odszkodowanie, zawiść, danie nauczki ... można tak wymieniać i wymieniać.