Zerwanie Klatki piersiowej +operacja + rehabilitacja-

Witam ! Jestem tu Nowy i odrazu z problemem zaczynam niestety ,dosc duzym, a wiec tak. 18 stycznia zerwalem klatkie piersiowe w sumie z glupoty bo w grudniu sobie naciagnalem ją i cwiczylem dalej po tygodniu juz naderwalem ,zrobilem 3 tygodnie przerwy od klatki piersiowej niestety widocznie byly porzadne mikro uszkodzenia a ja odrazu rzucilem sie na ostry trening na skosie w gore przy 140 kilo przy 6 powtrzurzeniu sie rozprul miesien , dodam ze w ten dzien byla to druga seria tym ciezarem, tak wiec po 7 tygodniach prywatnie udalo mi sie zoperowac klatke 1 marca jestem tydzien po operacji. rozerwanie mialem 5 cm w czesci miesniowo sciegnistej co stanowi 50% zerwania , a moje pytanie brzmi czy sa osoby ktore po takich kontuzjach i zszyciu wrocili do treningow , mam znajomego w niemczech ktory startuje w zawodach i ma paru znajomych ktorzy pozrywali klatke jeszcze wiecej i wrocili do ciezkich treningow i bicia jeszcze wieksych rekordow, jedni wrocili jedni nie, ale wole znac wasze doswiadczenia ? takze sam powdziele sie doswidczeniem wrazie pytan .

Witam
Ja osobiście nigdy nie miałem problemów z klatką ani nie znam osoby, która by miała podobne urazy. Jednak - sam jestem po poważnym urazie mięśni przywodziecieli - oba bardzo porządnie naderwane, zła diagnoza usg i operacji nie miałem, jak się później okazało były podstawy do jej przeprowadzenia. Same się zrosły, wyleczyły i teraz jest wszystko w porządku - są jak nowe

Znajomy zerwał mięsień dwugłowy uda - całkowicie. Oczywiście operacja, zszycie włókien i po ok. 4 miesiącach już trenował normalnie.

To tylko przykłady tego, jakie są możliwości regeneracyjne organizmu.

Uważam, że jak będziesz stosował się do zaleceń chirurga, następnie przeprowadzisz rehabilitację pod okiem fizjoterapeuty wszystko będzie w porządku. Jednak na to potrzeba czasu, klatka to duży mięsień, regeneracja może być dłuższa, ale do dźwigania wrócisz.

Masz też nauczkę, żeby nie lekceważyć naciągnięć, ale to każdy musi przejść żeby na przyszłość już nie przesadzać.
pzdr

No widzisz mam nauczke , ale jednak nie wyobrazam sobie zeby nie rzucac ostro , cwiczylem ostanie 3 lata 6 razy w tyggodniu , wszystko przez zmiane silowni ,w nowej wiekszymi ciezarami cwiczyli, wiec troche w boj sie pobawilem no stalo sie, mowisz ze kolega mial napewno calkowite zerwanie tej 2? i wrocil do ostrej formy ? rozwijalem sie przez 6 lat mialem duzo planow zwiazanych z tym sportem. pozdrawiam

a przywodziciele to gdzie sa ? w ktorej czesci ciala ?tak naderwales

Tak to właśnie jest, że kontuzja przychodzi w momencie kiedy wszystko zaczyna się naprawdę układać i forma idzie do góry.
Tak, kolega miał całkowite zerwanie dwójki, miał operację gdzie mu tą dwójke zszyli i wrócił do biegania (oboje trenujemy sprinty), mięsień całkowicie zagojony i sprawny.

Przywodziciele wewnętrzna strona uda, naderwałem podczas zawodów. Sprawa przeciążenia - narastało narastało, najpierw naciągnałem, trenowałem z bólem a na zawodach nie wytrzymało i poszło bardzo poważnie. Teraz już wszystko z nimi w porządku jest, zaleczone i już nie bolą.

Także nie martw się na wyrost, narazie musisz czekać. Lekarz ile zalecił przerwy?

dziekuje Ci za odpowiedzi , zwlaszcza za te optymistyczne :D jest nutka nadzieji, Lekarz niby dobry fachowiec mnie operowal jestem tydzien po , jutro ide na konsultacje takze bede wiedzial co i jak dokladniej , tak naprawde zawsze zalezy wszystko od naszych organizmow mowi ze do 6 tygodni narazie unieruchomiona ,ale sa przypdki ze po 3 juz rehabilitacja rozciaganie , w przypadkach kto katowal klate 2 razy w tygodniu , moze szybciej sie regenerowac ,bo miesien pragnie wysilku.

To nie jest źle, nawet te 6 tyg, od razu zaczniesz rehabilitację i do ponownego wyciskania już niedaleko będzie.

Najważniejsze żebyś nie starał się nic przyśpieszać, musisz dać mięśniowi odpowiedni czas żeby się dobrze zagoił. Będą spadki - wiadomo - ale zdrowie najważniejsze i do formy powrócisz, tylko musisz być zdrowy.
pzdr

Witam .Dynamite gdzie robiles operacje klatki ?