Prosiłbym o ocenę mojego "postępowania" z nawykami żywieniowymi i treningiem fizycznym,bo chciałbym wiedzieć czy dobrze robię.
Generalnie na początku dodam,iż jestem osobą,która bardzo łatwo się zalewa. To znaczy zauważyłem,że po większej ilości ww łapię okrągłą twarz i zaczyna mi się zbierać na brzuchu. ( Nie wiem,czy to możliwe,ale widoczne to jest już na drugi dzień ). Obliczyłem,że potrzebuję dostarczać 150g węgli dziennie. To bezpieczna dawka,z czego większość daję z warzyw i owoców a tylko w dni z treningiem jem chleb pełnoziarnisty etc.
A więc tak wygląda mój plan + przykładowe menu:
Poniedziałek <- dzień z ćwiczeniami wieczorem.
śniadanie: (nie bez powodu przewaga białka i tłuszczu nad ww,bo wieczorem po treningu będzie więcej węgli. Chodzi o bilans)
200g chudego białego sera
łyżka zmielonego siemienia lnianego
1x grapefruit
obiad: (jedzony razem z innymi domownikami.Ta ilość jest mniej więcej na 3x osoby)
dużo warzyw (miks sałatowy 150g + 1/2x sałaty lodowej + 150g szpinaku sałatkowego + 1x papryka + 1/2x marchewki + 1/2x ogórka zielonego + 2x pomidory) + oliwa,ocet balsamiczny,sól,pieprz.
czasem warzywka mrożone z wody/z patelni 450g (1x opakowanie)
pierś z indyka/kurczaka/ryba (łosoś,dorada,makrela) z patelni grillowej.
kolacja (posiłek po treningowy):
2x kromki pełnoziarnistego pieczywa
1x
puszka tuńczyka
łyżeczka majonezu
garść szpinaku
plasterek pomidora
jabłko
Wtorek: (węgle generalnie i tylko z owoców i warzyw)
śniadanie: (znowu z przewagą białka i tłuszczu nad węglami,bo kolację miałem wysokowęglowodanową i zazwyczaj czuję ją jeszcze rano. Stąd brak łaknienia na ww w postaci płatków/chleba)
obiad: podobnie do tego poniedziałkowego.
kolacja: tuńczyk/pierś z indyka/chudy biały ser (samo białko)
Środa:
śniadanie:
2x mały jogurt naturalny (w sumie 360g)
100g otrąb pszennych/100g muesli
łyżka nasion słonecznika
łyżka pestek dyni
1/2x grapefruita
obiad:
podobnie do poprzednich.
kolacja:
tuńczyk/chude mięso (samo białko)
Czwartek <- dzień z ćwiczeniami wieczorem
(MENU Tak samo,jak w Poniedziałek)
Piątek ( jak dzień bez treningu )
Sobota ( ---//--- )
Niedziela <- dzień z ćwiczeniami wieczorem.
(MENU Tak,jak w każdy dzień z ćwiczeniami)
Generalnie trzymam się zasady ograniczenia ww do 150g dziennie i większość pokrywam z warzyw i owoców ( nie licząc dni treningowych ). W dni bez treningów staram się robić aeroby ( dużo spacerów,biegam ).Piję dużo wody i zieloną herbatę, czasem wytrawne winko do obiadu. Dieta taka ze względu na bardzo łatwe zalewanie mnie.
Generalna zasada --> "węgle tylko z warzyw i owoców,w dni treningowe z chleba pełnoziarnistego etc." no i,żeby bilans się zgadzał rano przewaga białka i tłuszczów w dni treningowe.
Może być? Wiem,że pewnie w pytkę błędów,ale proszę o poprawienie,jeżeli to możliwe.
Pozdrawiam! :)