Szacuny
5
Napisanych postów
727
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6812
czyli i Koniu wyraża się pochlebnie o tej diecie.. czytam sobie wątek o jem/nie jem i w sumie ta druga wydaje mi się bardziej pasować; w warrior diet myślę, że cierpiałbym z głodu gdybym podjadał podczas dnia, uruchomiłbym swój żołądek, który domagałby się większych ilości jedzenia..
Szacuny
6
Napisanych postów
937
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
17411
"czyli i Koniu wyraża się pochlebnie o tej diecie.. czytam sobie wątek o jem/nie jem i w sumie ta druga wydaje mi się bardziej pasować; w warrior diet myślę, że cierpiałbym z głodu gdybym podjadał podczas dnia, uruchomiłbym swój żołądek, który domagałby się większych ilości jedzenia.. "
Właśnie tak zauważam. Zjem coś i organizm domaga się więcej, aż nie dostanie mniej-więcej tyle ile mu potrzeba kalorii na dzień. Dlatego warrior diet by mi nie pasował, bo od razu włączyłby mi się głód.
Spróbuj jem/nie jem, ułóż coś, podpytaj Binia. Mam nadzieję, że Ci się to przyda ;)
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Koniu ma racje głodówka tak ale jak ja mam podobną TKD na poziomie 2700 a moja norma to 3100 to nic nie szkodzi dobre zabezpieczenie katabolizmu do tego i idzie ładnie chodź nie jest to dieta dla początkujących,
tak samo jak DUKAN ludzie nie wiedzą że węglowodany to powinna być 60% naszego zapotrzebowania dziennego według najnowszych norm żywieniowych i robią sobie olbrzymie niedobory witamin i minerałów przede wszystkim
i ta dieta to samo czy jem nie jem wszystko musi być dobrze zbilansowane i odpowiednia suplementacja do tego bez tego to katabolizm i przetrenowanie