Panowie, jak zmienić trening. Dół rośnie mi zdecydowanie szybciej od góry i jest zdecydowanie silniejszy, może dlatego że kilka lat męcze nogi bieganiem.
Dotychczas trenowałem (i trenuje) FBW w tym nogi:
1. Dzien
Nogi : przysiady ze sztangą
1seria - 130 kg x8/10
2 seria - 106 kg x15/16
3 seria - jw
4 seria 95 kg x20 i tak drop setem zjeżdzam aż do załamania do 60 kg.
Następnie mięśnie plecy klata bary bic i tric ale nie o tym chce pisać.
2 dzien
wykroki ze sztangą 90 kg.
1s- ok 16x
2s - ok 15x
3s - ok 14x
4s do załamania i drop set aż to 60kg.
3 dzień
superseria
prostowanie na maszynie, uginanie leżąc.
ciężary duże, zakres powtórzeń 12-18
Z treningu na trening dodaje albo kilka powtórzeń albo dodatkowe kilogramy.
Nie podobają mi się te dwa kloce, wolalbym nogi super pocięte. (wiem że zależy to od treningu ale też od diety na minusie energetycznym!)
Nie zatłuściłem tych nóg zbytnio na masie, ale nie chce by były większe. Dupsko też niestety urosło.
Musialem zmienić spodnie a w nowych nie wyglądam zbyt dobrze (dosyć duże nogi, dosyć mały pas), jak zepne to paskiem do spodni to z przodu (gdzie zamek) jest takie sterczące
Co zmienić?
P.S biegam 4 razy w tygodniu do tego. Jestem maratończykiem.
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.