Fadis / MMA i domowa siłownia

Noo :DDD, za dużo naoglądałem/nasłuchałem się o tajach i Mauy Thai :DDDD

28 MARCA 2011r (poniedziałek)

Trening MMA, trochę od niechcenia wykonany,ale cóż, bywa.
dieta srednia.
Tyle na dzis, nie chce mi sie rozpisywać.

żebys sobie czegoś nie zrobił hehe:D ale po takim drzewie to koledzy to pewnie "mięccy jak gąbki" haha^^

Jak w tym filmiku Ziomek - boks tajski. hahaha :D
w ogóle policzyłem ile w tamtym tygodniu treningów miałem, i 9 wyszło - stanowczo za dużo :D

hehe za dużo:)

wszystkie te filmiki oglądałem:P dobre:)

31 MARCA 2011r (czwartek)

Przedwczoraj nie miałem czasu napisać tutaj, a wczoraj coś mi ta strona szwankowała dlatego nie napisałem. Przedwczoraj i wczoraj treningi były w normie, dieta też całkiem.
Dziś miałem mieć trening FBW, ale podarowałem sobie bo byłem strasznie śpiący i zmęczony po szkole (duzo lekcji i ciężkich) i poszedłem w kime :D. Dieta lipnie dziś, brak kasy itp :(

1 KWIETNIA 2001r. (piątek)

Trening MMA. Ogólnie trening podchodzący pod wydalnosciowke, na koniec troche nauki walki w klinczu.
Dieta całkiem spoko
kurde, nie chce mi się rozpisywać co jem :D, bo rzadko pamiętam początek dnia, ale następnym razem postaram sie rozpisac ;d

Nie dziwie się że wydarzeń dokładnie nie pamiętasz z 2001roku....

kurde, pomyłka :D, kolejna literówka, ehh :D