Dieta redukcyjna do oceny/poprawy

Jako, że jest to mój pierwszy post na forum, to witam wszystkich serdecznie :)

A teraz do rzeczy.
Odkąd pamiętam, zawsze byłem przy kości, ale postanowiłem w końcu to zmienić, dlatego mam nadzieję, że nakierujecie mnie na dobrą drogę ;)

Trochę o mnie:
Płeć : Mężczyzna

Wiek : 23

Waga : 89

Wzrost : 176

Obwód klatki : -

Obwód ramienia : -

Obwód talii : -

Obwód uda : -

Obwód łydki : -

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : zbyt duży

Aktywność w ciągu dnia : praca fizyczna jako magazynier (w skrócie - przerzucanie kartonów ok. 30kg)

Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu siłownia (godz. 18), 1x w tygodniu 45 min basen (w piątek o 19)

Odżywianie : staram się odżywiać dosyć zdrowo, choć czasem ciągnie do słodyczy :(

Cel : redukcja rozłożona w czasie (do wakacji chciałbym zgubić przynajmniej 10kg)

Ograniczenia żywieniowe : brak

Stan zdrowia : bardzo dobry, problemy z nadgarstkiem (ćwiczenia typu pompki - odpadają)

Preferowane formy aktywności fizycznej : trening siłowy 3x w tygodniu, basen, sobota odpoczynek. Mogę dorzucić coś jeszcze, jeśli potrzeba

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak

Stosowane wcześniej diety : w miarę zdrowe odżywianie - choć zbyt mocno obcinałem kalorie, przez co mocno spowolniłem metabolizm

Moja aktualna dieta:




Co o tym sądzicie? Czym proponujecie zastąpić tuńczyka? Powoli nie mogę już na niego patrzeć...
Jaki polecacie trening dla początkującego?
Ćwiczę w domu, mam do dyspozycji ławkę wielofunkcyjną (płaska, skośna, modlitewnik, prasa do nóg, rozpiętki), sztanga prosta + mocno łamana, hantle po 7,5kg, ławeczka do brzuszków, orbitrek.

Zmieniony przez - hamis87 w dniu 2011-03-16 19:49:02

Zmieniony przez - hamis87 w dniu 2011-03-16 19:49:53

Zmieniony przez - hamis87 w dniu 2011-03-16 19:51:08

Tuna wbrew pozorom jest dobra :) ale trzeba ja dobrze przygotowac :) codziennie serwuj tunczyka inaczej :) w dziale " kuchannym " masz mnostwo porad odnosnie tunczyka

nie wliczaj bialka z produktow zbozowych

Brakuje ci kalorii w diecie. Pracujesz fizycznie do tego ćwiczysz, więc 2300 to trochę biednie jak na początek. Twoje zapotrzebowanie to z 3000, nawet po ucięciu z 300kcal to 2700.

Pepsko -> Tuńczyka nie powinno się jeść codziennie, dlatego pytalem o jakieś rozsądne alternatywy. Przygotowuje go na kilka różnych sposobów, ale i tak potrafi się znudzić :)

dlopper -> Zapotrzebowanie brane z Dziennika posiłków Vitalmax oraz obliczane na podstawie postu https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html - wychodzi ok. 2600 kalorii. Tnąc 300 kcal na redukcję wyszło mi właśnie 2300. Choć oba te sposoby nie biorą pod uwagę wykonywanej pracy...
Myślisz, że to za mało i powinienem dorzucić te 400 kcal?

jak na dietę redukcyjną czy nie za dużo tłuszczu?

No właśnie ze względu na tą pracę fizyczną powinieneś jeść więcej. Zawsze będziesz miał z czego uciąć jak waga stanie, a jak zaczniesz z niższego pułapu to po pewnym czasie metabolizm zwolni.

A można by obciąć węgle z ryżu (odciąć 25 gram) i jajko na śniadanie zjeść bez żółtek. Ale dodać jakieś białko do picia.

Panowie, zaczynam się powoli gubić...
Jeden mówi, że za mało kalorii, drugi, że tłuszczu zbyt dużo. Trzeci proponuje ciąć węgle... Co ja mam w końcu jeść? ;)

Metabolizm ogólnie mam dosyć spowolniony (o czym wcześniej pisałem). Na tej diecie jestem od około 1,5 miesiąca i wynik na chwilę obecną to -4kg (przed dietą 92 kg, obecnie 88 kg). Proponujecie jakieś zmiany, czy trzymać to co jest?

I co myślicie na temat zamiany tuńczyka na białko do picia (a tunę ewentualnie od czasu do czasu na obiad zamiast makreli)? I co zrobić z tą makrelą? Bo obiad i podwieczorek to są posiłki okołotreningowe, więc tam raczej tłuszcz nie pasuje. A w pracy raczej jadł nie będę ze względów oczywistych ;p

Nikt nic nie doradzi?