Mam problem z prawym barkiem. W grudniu na dniach sportu brałem udział w siłowaniu się na reke. Od tamtej pory nie moge w pełni wykonywac cwiczen na barki oraz przy cwiczeniu klatki ból pojawia sie w momencie zdejmowania obciążenia ze stojaków przy wyciskaniu na płaskiej ale tylko gryfem, na skosie (gryf i sztangielki) oraz rozpietek. Dziwne jest to ze przy robieniu na płaskiej sztangielkami ból znika. Poszedłem do lekarza pierwszego kontaktu i po wiedział ze jest to zapalenie jakiegoś mieśnia (chłop miał wade wymowy i nie zrozumialem jakiego), przepisał mi ketonal maść rozgrzewajaca przed treningiem i przerwe dwa tygodnie. Wykonałem wszystko zgodnie z zaleceniami ale ból pozostał. Moje pytania brzmią:
1. Czy dłuższa przerwa (miesiąc może nawet dwa) lub zmniejszenie obciażen bedzie odpowiednie?
2. Co mi kur.. jest?
Z góry dzieki za pomoc.
Pozdro.
vivere militare est!!!