Pabie
Witam,
jest to mój pierwszy post na tym forum(mimo, że odwiedzam je regularnie, wcześniej miałem problem z rejestracją), w związku z tym proszę o wyrozumiałość.
Od ponad pół roku pracuję jako pracownik fizyczny(czytaj robol, murzyn[bez podtekstów rasowych]). Cały problem tkwi w tym, że odkąd rozpocząłem tą fuchę moja waga spadła z 72 do 64,5kg(stan na dzień dzisiejszy).
W związku z tym chciałbym prosić was o poradę przy wyborze odżywek na przyrost masy. Chciałbym jednak zaznaczyć, że wcześniej w ogóle nie miałem styczności z odżywkami i pochodnymi.
W robocie zazwyczaj ciągle jestem "głodny" - ile bym "nie zdżarł" - zawsze coś mnie ssie, a nie mam możliwości jedzenia na okrągło przez 8h, bo robota "sama się nie zrobi":>
Druga sprawa powiązana jest w pewnym sensie z pierwszą. W związku z morderczymi walkami na terenie zakładu każdego dnia po pracy nie mam siły na nic. Ostatnio po prostu nawet brakuje siły, a żeby to popykać na "domowej siłowni". Niepokoję się tym coraz bardziej, ponieważ mam silną wolę i póki co ćwiczę, jednakże wszystko ma swoje granice.
W związku z tym moje pytanie- możecie polecić jakiś suplement? który spowoduje zastrzyk energii? Wolałbym bardziej środki bezpieczne, bez skutków ubocznych.
Dla informacji;
mam 20 lat(za parę dni będzie , no:), 181 cm wzrostu, 64,5kg wagi , po dłuższej obserwacji coś wydaje mi się, "żem" ekto.
Ćwiczę sam dla siebie póki co w domu od ponad 3 lat, mam problem z rozrostem mięśni, ponieważ siła jest coraz większa, ale co dziwne mięśnie prawcie wcale, no ale to już temat na inny dział jak sądzę.
Co do odżywiania w sensie diety- wiem, że będziecie oburzeni- ale
"żrem co chcem" i przede wszystkim to co jest w lodówce. Tłuste, nie tłuste, mięcho, warzywko, raz po raz coś "słodkiego" itp.
Niestety moje wynagrodzenie netto nie pozwala mi na duży wybór i b.ardzo .wybredne(bądź profesjonalne) jedzonko.
To by było a tyle. Pewnie nie jeden z was zmyje mi głowę, no ale cóż, kto pyta nie błądzi, napiszecie pewnie, że takich pytań są setki na forum, ale ja chciałbym powiedzieć, że każdy podobny temat jest tylko podobny, ludzie się różnią pod wieloma względami i nie można wszystkich wrzucać do jednego wora(bez obrazy:).
Mam nadzieję, że opisałem to w miarę przejrzyście, jeśli potrzeba więcej info - odpiszę.
Pozdrawiam i z góry dzięki, jeśli ktoś będzie w stanie mi pomóc.
Zmieniony przez - Pabie w dniu 2011-03-23 00:58:27
jest to mój pierwszy post na tym forum(mimo, że odwiedzam je regularnie, wcześniej miałem problem z rejestracją), w związku z tym proszę o wyrozumiałość.
Od ponad pół roku pracuję jako pracownik fizyczny(czytaj robol, murzyn[bez podtekstów rasowych]). Cały problem tkwi w tym, że odkąd rozpocząłem tą fuchę moja waga spadła z 72 do 64,5kg(stan na dzień dzisiejszy).
W związku z tym chciałbym prosić was o poradę przy wyborze odżywek na przyrost masy. Chciałbym jednak zaznaczyć, że wcześniej w ogóle nie miałem styczności z odżywkami i pochodnymi.
W robocie zazwyczaj ciągle jestem "głodny" - ile bym "nie zdżarł" - zawsze coś mnie ssie, a nie mam możliwości jedzenia na okrągło przez 8h, bo robota "sama się nie zrobi":>
Druga sprawa powiązana jest w pewnym sensie z pierwszą. W związku z morderczymi walkami na terenie zakładu każdego dnia po pracy nie mam siły na nic. Ostatnio po prostu nawet brakuje siły, a żeby to popykać na "domowej siłowni". Niepokoję się tym coraz bardziej, ponieważ mam silną wolę i póki co ćwiczę, jednakże wszystko ma swoje granice.
W związku z tym moje pytanie- możecie polecić jakiś suplement? który spowoduje zastrzyk energii? Wolałbym bardziej środki bezpieczne, bez skutków ubocznych.
Dla informacji;
mam 20 lat(za parę dni będzie , no:), 181 cm wzrostu, 64,5kg wagi , po dłuższej obserwacji coś wydaje mi się, "żem" ekto.
Ćwiczę sam dla siebie póki co w domu od ponad 3 lat, mam problem z rozrostem mięśni, ponieważ siła jest coraz większa, ale co dziwne mięśnie prawcie wcale, no ale to już temat na inny dział jak sądzę.
Co do odżywiania w sensie diety- wiem, że będziecie oburzeni- ale
"żrem co chcem" i przede wszystkim to co jest w lodówce. Tłuste, nie tłuste, mięcho, warzywko, raz po raz coś "słodkiego" itp.
Niestety moje wynagrodzenie netto nie pozwala mi na duży wybór i b.ardzo .wybredne(bądź profesjonalne) jedzonko.
To by było a tyle. Pewnie nie jeden z was zmyje mi głowę, no ale cóż, kto pyta nie błądzi, napiszecie pewnie, że takich pytań są setki na forum, ale ja chciałbym powiedzieć, że każdy podobny temat jest tylko podobny, ludzie się różnią pod wieloma względami i nie można wszystkich wrzucać do jednego wora(bez obrazy:).
Mam nadzieję, że opisałem to w miarę przejrzyście, jeśli potrzeba więcej info - odpiszę.
Pozdrawiam i z góry dzięki, jeśli ktoś będzie w stanie mi pomóc.
Zmieniony przez - Pabie w dniu 2011-03-23 00:58:27
Krzysztof Piekarz
TomQ-MAG
