Problem z martwym ciągiem.

Witam.

Ostatnio zauważyłem, a właściwie poczułem, że coś z moimi plecami jest jakby nie tak. Objawy to złudzenie jak by rosła mi tylko jedna strona pleców w odcinku lędźwiowym. Ciągi robię metodą sumo oraz sztangę łapie przechwytem. Lewa ręką jest tak jakby złapana podchwytem, natomiast prawa nachwytem. Pozwala mi to pewnej utrzymać ciężar, ponieważ ćwiczę trójbój siłowy. Złudzenie pleców objawia się tym, że czuje jak bym miał spompowaną tylko jedną stronę pleców prawą ( ta gdzie rękę łapie nachwytem ). Czy to może jakoś zaszkodzić, że rozwija się tylko jedna strona pleców i jak mogę to ew. zaradzić?

Za pomoc odwdzięczę się : >

moze sproboj zwykly nachwyt bo sadze ze w tym lezy problem tylko wtedy zapewne mniejszy ciezar. i dobrze jak bys mial lustro

NIE ROZUMIEM TU POWINNA BYC KAMPANIA PRZECIWKO MC U MLODYCH ZAWODNIKÓW - TO CO TY MOWISZ GROZI DYSKOPATIA- JEZELI JEDEN MIESIEN JEST WIEKRZY SILNIEJSZY OD DRUGIEGO MOZESZ DOJSC DO WYPADNIECIA DYSKU CALA TWOJA MUSKULATURA MA ROSNAC ROWNOMIERNIE - MARTWY CIAG JEST DLA SPORTOWCOW Z DLUGIM STAZEM TRENINGOWYM I I KONKRETNA WIEDZA

dyskopatia lędźwiowa - najbardziej popularną i najczęściej diagnozowaną. Ten typ dyskopatii znamionują bóle lędźwiowo-krzyżowe oraz bóle promieniujące do kończyn dolnych o charakterze „prądu elektrycznego”. Pojawiają się zaburzenia czucia skórnego, fizyczna i psychiczna wydolność pacjenta znacznie spada. Chory koncentruje się na tłumieniu bólu. W ostrzejszych przypadkach (konflikt korzenno-dyskowy lub rdzeniowo-dyskowy) może wystąpić podrażnienie zwieraczy – mimowolne, niekontrolowane oddawanie moczu i kału. Jest to wskazówką do natychmiastowej interwencji chirurgicznej. W łagodniejszych przypadkach dyskopatii stan chorego będzie się poprawiał pod warunkiem zastosowania specjalnej serii zabiegów ręcznych wspartych terapią domową i należną rekonwalescencją.

Nie chce mi się wierzyć to co jest napisane w poście powyżej( może to ja się kompletnie nie znam ) więc jeżeli ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat to prosił bym o pomoc.

Myślałem nad czymś takim aby w seriach rozgrzewkowych sztangę łapać na zamek a dopiero w tych głównych łapać takim przechwytem.

Serie z mniejszym ciężarem, możesz wykonywać trzymając sztangę nachwytem, serie z większymi ciężarami naprzemiennie:
1 seria: lewa ręka-nachwyt, prawa ręka-podchwyt
2 seria: lewa ręka-podchwyt, prawa ręka-nachwyt
3 itd...