Po około 2 latach przerwy od treningu wróciłem na siłownie. Przerwa była związana z dosyć częstymi i uciążliwymi problemami laryngologicznymi. Po długim braniu antybiotyków szczepionek i kilku zabiegach zdrowie wróciło do w miarę normalnego tryby.
Przechodząc do rzeczy... Odbyłem już swój pierwszy trening. Okazało się, że moja wytrzymałość jest w opłakanym stanie. Po przeczytaniu kilku tematów stwierdziłem, że podreperuje to poprzez zastosowanie na początek treningu ACT.
Jak długo należy stosować taki trening, żeby polepszyć swoją wytrzymałość i przejść do treningu dzielonego? Wstępnie myślę, że około miesiąc czasu będę stosował ten trening. Czy nie za krótko ?
Poniżej przedstawiam minimalnie przerobiony przeze mnie plan treningowy ACT.
1.Brzuszki na ławce w opadzie
2.Prostowanie nóg na maszynie w siadzie-(czworogłowe ud),
3.Uginanie nóg w leżeniu przodem na maszynie-(dwugłowe ud),
5.Unoszenie sztangielek bokiem w górę w staniu-(naramienne),
6.Wyciskanie sztangi zza karku w siadzie-(naramienne),
7.Podciąganie drążka wyciągu do klatki w siadzie-(najszersze grzbietu),
8.Podciąganie drążka wyciągu za plecy w siadzie-(najszersze grzbietu),
9.Martwy ciąg na prostych nogach sztangą położoną na podwyższeniu-(proste grzbietu), ewentualnie prostowanie pleców na ławeczce (nie pamiętam jak się nazywa ten przyrząd :P)
9.Naprzemianstronne uginanie ramion ze sztangielkami stojąc-(bicepsy),
11.Uginanie i prostowanie nadgarstków ze sztangą stojąc -(przedramiona),
12.Wspięcia na palce (maszyna)-(łydki).
Obciążenie podczas kolejnych obwodów, treningów należy zwiększać czy cały czas na tych samych, a robić więcej powtórzeń?
Proszę o jakieś sugestie odnośnie tego rodzaju treningu.