SCORCH + aspiryna?

1 - Płateczki zalewam zgodnie z radą; dowalam nerkowce bo po migdałach mam jakieś uczulenie (teraz zaczynają pylić drzewa, na które jestem uczulony - to powoduje szereg innych uczuleń), jabłko też zostawiam - właśnie tak mi się wydawało, że po nocy należy uzupełnić glikogen, wszędzie zalecają jakiś "szybki" owoc z rana, na czczo... Mleko zastąpione wodą

2 - Buraki wywalone z jednego z "obiadów"

3 - tu własnie wywalam buraki

4 - To nie jest posiłek potreningowy :P; trening mam między 2i3

5 - W zasadzie nie zawsze tego jem, bo czasem mam później uczelnnię to i dłużej pośpię i mój dzień staje się "przesunięty" bardziej w noc, a zatem odpada mi ten posiłek.... ale staram się wstawać rano ;)

6 - Mięso na noc? Jakieś chude... no moze tunczyk (toxyczny)... nie no stary, mam tran - styknie, w koncu jem pół kilo mięsa dziennie, no starczy tego; Czasem, raz na tydzień jem wędzoną makrelę ;P

Warzyw mam w diecie sporo, zwłaszcza w porze okołotreningowej; rano owocki, do tego suplementacja witaminami; Białka nie ogranicze raczej zbyt bardzo; zalezy mi na dotychczasowej masie....

Aha, co do redukcji - scorch pali nieziemsko :D dzisiaj mierzyłem pas - znów minus centymetr :P Idzie pięknie

Mnie tylko zastanawia jedna rzecz, nie wiem dla innych może to norma,

Ale piszesz że -4cm w pasie, a +1cm jeden w bicepsie.

Dziwne, że ta redukcja działa tak znakomicie że tracimy tam gdzie chcemy i rośnie tam gdzie chcemy.

No dobra i 2 rzecz, wywal ten monohydrat nabierasz wody, jak chcesz kompensować ubytek siły i wytrzymałości jaki masz na redukcji (jest to denerwujące i demobilizujące) to daj jabłczan, ester.

I jeszcze uwaga, co z tego ,że białko z puchy masz szybko wchłanialne (najczęściej przez dodawanie enzymów trawiennych) jak to dodatek do diety i powinno się to stosować jako DODATEK a nie podstawę. (Kiedyś też tak miałem że cały dzień potrafiłem przeżyć na szejkach białkowych)

Co do jabłka w diecie, ja bym nie rezygnował (no chyba że mocno zaczniesz ciąć węgle) ale główną zaletą jest pochodna błonnika i szybko wchłanialne cukry

Zmieniony przez - smalzik w dniu 2011-04-08 15:10:43

"No dobra i 2 rzecz, wywal ten monohydrat nabierasz wody, jak chcesz kompensować ubytek siły i wytrzymałości jaki masz na redukcji (jest to denerwujące i demobilizujące) to daj jabłczan, ester. "

To jakaś różnica oprócz komercyjnej gadki z tymi jabłczanami i mandarynikami?

Smalzik - Pas mi poszedł bo i sporo było w pasie na starcie ;P. Bic prawdopodobnie zyskał po mono + novedex - zobacz jak suplementuję i sie wypowiadaj dopiero....

Aha, przeciez napisałem, że wywaliłem mono...

tertio: Co, bialko z puszki podstawa? Gdzie, pytam się? Bo chyba nie w mojej diecie, tam jeszcze jest pół kilo kury/wołowinki i ponad pol kilo twarogu, tak więc białko puszki jest, jakby nie patrzec, z matematycznego punktu widzenia w mniejszości (do tego, nie zawsze jem 5ty posiłek, jak mam "krótszy" dzień, także kolejne białeczko odpada).

Jabłko też zostało, napisałem dokładnie 1 post nad twoim o tym SIC!


Patrick - Jest roznica - mono jest 2 lub więcej razy tańsze ;D Mimo to mono wywaliłem...


Ogół: A rozwiązaniem problemu katabolizmu na redukcji byłby jakiś niearomatyzujący steryd/ph jak np. epistan czy winstrol, ewentualnie krótki estr teścia (prop), nie wspominając o trenie, oxandrolonie czy equipoise (i mixach wszelakich). Tą kwestię jednak traktuję bardziej jako ciekawostkę niż rzeczywistość... Próbuję jak mogę lecieć z mocnymi boosterami testa (inhibitory aromatazy) + zma zwłaszcza na redoxie obecnym :P