Dodam że wcześniej byłem już na cyklu mono, brałem niecałe 3 tygodnie(w styczniu), skoczyło 3kg masy ale dorwała mnie kontuzja i niedawno powróciłem do treningów. Ale wiecie, wtedy tak mój cykl wyglądał że nie było diety, sama kretka. Teraz poczytałem co nieco, ułożyłem dietę i chcę na maxa wykorzystać możliwości kreatyny.
Czyli co lepiej kupić? Cell Pumpa czy kreatynę z vitalmaxa i ewentualnie jakiś dodatek do niej do 50zł? Z góry dziękuję za pomoc :)