Walka z samym sobą o poprawienie sprawności i siły.

Witam wszystkich.
Przez okres swojego dosyć krótkiego życia nigdy nie byłem specjalnie wysportowaną osobą,lecz jakiś czas temu postanowiłem to zmienić.Mam za sobą trening dla początkujących mawashiego i treningi na siłowni przeplatane domowymi.Jednak teraz moim celem stało się osiągnięcie maksymalnej sprawności fizcznej.I tu kieruje do was pytanie jak ułożyć plan który
-zdecydowanie wzmocni siłe i wytrzymałość moich mieśni
-zwiększy moją zwinność i gibkość(jestem strasznie sztywny,moja koordynacja ruchowa leży i kwiczy)
-optymalnie przygotuje mnie do treningów sztuk walki które plauje rozpocząć we wrześniu
"Napompowanie mieśni" nie jest moim priorytetem choć mam cichą nadzieje że moja cherlawa sylwetka ulegnie poprawie dzięki takim ćwiczeniom.
Do dyspozycji mam:książki "nagi wojownik" "rozciąganie odprężone" "trening siłowy bez sprzętu", 2 hantle 10 kg,drążek,skakanka
Mój wiek:17 wzrost:185 Waga:70 kg
Bardzo proszę o pomoc w ułożeniu takiego planu,będę wdzięczny za każdą radę i wskazówkę.

Skoro masz takie książki, to o co się jeszcze pytasz? "Trening siłowy bez sprzętu" będzie dobrym rozwiązaniem, a na przytycie to wiadomo że jest dieta, skoro coś tam już ćwiczyłeś to wiesz

Ćwiczyłem metodą Lafaya bardzo fajny,przyjemny trening jednak nie do końca to czego szukam.Co sądzicie o połączeniu metody budowania siły z "nagiego wojownika"+rozciąganie odprężone+3 razy w tygodniu biegi wytrzymałościowe+jakieś ćwiczenia na poprawe zwinności i koordynacji. Jakie ćwiczenia rozwijające zwinność/koordynacje polecacie(to razem z gibkością to zdecydowanie moje najsłabsze punkty)?

Masz rozciąganie odprężone? Stosuj. To nie ulega dyskusji. Pamiętaj tylko, aby poza zachowywaniem regularności, nie zmuszać się dużo ponad chęci (co nie znaczy że jak Ci się nie chce to nic nie robisz, tylko nie zawsze musisz z siebie dawać maksa)
Biegi jak najbardziej. 3 razy w tygodniu to optymalna liczba.
Z tym że polecam nie przekraczać dystansu 3 km na trening, a pracować nad szybkością (na dystansie właśnie 3km)
Nagi Wojownik? Bardzo dobra lektura. Czytaj, ćwicz.
Musisz jednak wiedzieć że Ćwicząc metodą smarowania gwintów, według zasad Nagiego Wojownika będziesz pracował nad siłą. Siła jest bardzo ważna, ale piszesz o sztukach walki, w których bardzo liczy się wytrzymałość. W związku z tym, mógłbyś spróbować przeplatać np. 4 tygodniowe cykle na siłę, i wytrzymałość siłową.
Jeśli chcesz, to masz do wyboru kilka planów:
-https://www.sfd.pl/Pytanie_do_Freed_a-t591942.html (w drugim poście)
-Nagi Wojownik
-[https://www.sfd.pl/Trening_Armstronga_na_poprawę_wyniku_w_podciąganiu_na_drążku-t442964.html] 
-[https://www.sfd.pl/Building_the_Gymnastic_Body_ebook-t558483.html]
-https://www.sfd.pl/Biblia_Karla_Gotcha-t485986.html
-https://www.sfd.pl/[ART]_Na_glebę_i_robić_mi_100_pompek!_-t670184.html

Wiem że Cię trochę zasypałem linkami nie opisując ich, ale warto zajrzeć do każdego i trochę poczytać.

Możesz wedle uznania zmieniać plan raz na 4-8 tygodni.

Jeśli chodzi o koordynacje, to myślę że gry zespołowe, czy sztuki walki ją właśnie poprawiają. Możesz spróbować ewentualnie takich gier jak np. pingpong. Koordynację, jeśli się nie mylę wyrabia się poprzez ćwiczenia, sporty które właśnie tej koordynacji wymagają. Czyli trzeba ćwiczyć to w czym jest się najsłabszym ;)

Zmieniony przez - King144000 w dniu 2011-04-06 19:57:37

Wielkie dzięki za pomoc,każdy link bardzo pomocny.I taki mały offtop co sądzicie o innych książkach Pavla Tsatsouilne takich jak "więcej niż body building" czy "kulodoporne mieśnie brzucha"?Testował ktoś zawarte tam metody?

Inne książki z pewnością wartościowe. Osobiście testowałem program z Więcej niż bodybuilding. Pozatym ćwiczyłem niektórymi metodami.
Fakt że w książkach Pavla jest sporo komercji, nie sprawia że nie są one niewartościowe. Jest tam mnóstwo wiedzy i wartościowych materiałów. Jeśli możesz pochwalić się znajomością j. angielskiego wiele jego książek jest po angielsku w internecie w pdf-ie.

W ramach treningu gibkości, jako uzupełnienie do rozciągania izometrycznego, godne polecenia jest DVD Steve'a Maxwella "Encyclopedia of joint mobility", bez problemu powinieneś znaleść w sieci. Chodzi tam o budowę siły w rozciągniętych pozycjach i przechodzeniu do rozciągniętych pozycji używając bardziej siły mięśni, niż grawitacji czy innej siły zewnętrznej. Dla każdego stawu jest tam przekrój ćwiczeń od prostych krążeń do bardziej zaawansowanych ruchów z większym komponentem siły. Na pewno znajdziesz tam trochę ćwiczeń przydatnych dla ciebie. Jest to zdecydowanie lepsza pozycja niż Superstawy Pavla, choć reszta książek Pavla jest godna polecenia.

Zmieniony przez - buzzard w dniu 2011-04-09 19:26:16