Obecnie ciężko trafić na coś, co ma w sobie tę samą substancję, mimo deklaracji z etykiety. Havoc z RPN nie działa, Epoi z Chaparel ponoć też (chyba że kupiony w UK).
Pozostaje przetestować Epithin E z Neogeniki, jak na razie słyszę tylko pochlebne opinie na temat edycji w kapsułkach pakowanych w czarny worek.
Panuj nad wszystkim,nad czym możesz zapanować.
Resztę traktuj jak kupę gówna,
a jeżeli musisz paść,
to z dymiącym rewolwerem.