Nadgarstek

Witam wszystkich. Otóż wczoraj zagraliśmy sobie z kolegami w pilke nozna, zaliczylem pare gleb, podczas ktorejs z nich musial uszkodzic mi sie nadgarstek. Na poczatku nic nie czulem, gralem normalnie dalej, ale po jakims czasie po powrocie do domu zaczal bolec przy wyginaniu go w rozne strony, najwiekszy ból jest gdy probuje ulozyc reke jak do pompki. Wczoraj i w nocy nie mialem go jak usztywnic ale dzis rano kupilem bandaz elastyczny i usztywnilem go. Czy to wystarczy potrzymać go tak jakis czas w usztywnieniu? Czy to zwichnięcie czy moze byc cos innego? Sińców żadnych nie ma, opuchlizna niewidoczna, może minimalna. Z góry dzieki za odpowiedz, pzodro

To napewno nic takiego. Co najwyzej stluczenie. Zastosuj sobie jakies masci przeciwbolowe-przeciwzapalne , owin w bandaz i odczekaj pare dni nie forsując go zbytnio.

W sklepach są specjalne opaski uciskowe oraz takie z magnesem na nadgarstki. Po prostu nadwyrężyłeś, przejdzie.

dzieki panowie za odpowiedzi, łapcie po sogu
no przez to na razie mały odpoczynek od siłki, mam nadzieje że niedługi