Sport po rekonstrukcji ACL 9 mieś

Cześć mam takie pytanie, grałęm ostatnio 4-5 takich meczów początkowych po rekonstrukcji ACL ale po każdym mnie ścięgna bolą i nie mam pełnego wyprostu, przy mocnym strzale z czuba mnie też lekko boli, to normalne ?

Normalne, jak jest się niedoleczonym.

Tzn co masz na myśli niedoleczonym ? czas... ? "samo się zrobi" bo zauważyłem że z meczu na mecz (chyba) jest poprawa, ból jest chyba mniejszy... w poniedziałek 18 ide do lekarza.

Nie masz pełnego wyprostu i grasz w piłe? gratulacje... to miał na mysli kradam. Samo się nie zrobi. Powinieneś cwiczyc miesien czterogłowy uda i delikatnie probowac rozprostowywac kolano, ale nic na sile. Ja tez jestem aktualnie 9 miesiecy po rekonstrukcji i juz tez nie moge wytrzymac (tym bardziej ze postawili nowy orlik pod domem) ale jeszcze nie gram, bo gdy zginam na maksa kolano to jeszcze lekki bol czuje. Poza tym lekarz zalecil mi odczekanie 10 miesiecy i tak zamierzam zrobic... jeden miesiac jeszcze wytrzymam a wole byc pewny ze cala praca przez tyle miesiecy nie poszla na marne.
Poza tym powinienes spokojniej zaczynac... bol stawow tylko to potwierdza... nie sa gotowe jeszcze na taki wysilek bo byly nieuzywane przez dlugi okres...

Zmieniony przez - mateliko w dniu 2011-04-11 17:01:26

Mateliko, wyprost mam pełen, brakuje mi minimalnie do pełnego PRZEPROSTU.
Ja w piłkę grałem, tak jakby to powiedzieć, dobiegałem do piłki i strzlałem, zero zwodów, zero zabierania piłki. Jak ktoś mi podawał to tylko odgrywałem i było ok.
W poniedziałek za tydzień ide do lekarza, do tej pory nie ruszam w ogóle sportu i zobaczymy co mi powie.
Mam nadzieję,że nic sobie nie zrobiłem... ;/

nic nie zrobiles ale powinienes miec ostrzejsza rehabilitacje do tych 9 miesiecy, ja po 6 gralem na pelnych obrotach juz

No ja miałem 6 mieś rehabilitacji, potem 2 mieś luzu i od miesiąca zasuwam codziennie rowerek, właśnie na murawie pokopie w weekend basenik i lece.

Zauważyłem dzisiaj, grając na podwórku, kopałem taką piłkę dziecięcą (leciutka) jak się rozgrzałem wziąłem twardą (swoją) pokopałęm i nic, na murawe jak wybiegałem to bez rozgrzewki... może to jest przyczyną?