Czy ja dobrze rozumiem, że Ty ćwiczysz obie ręce różnymi ciężarami i Twoim zdaniem to ma doprowadzić do wyrównania dysproporcji? Jak więc logiczne może się wydawać, że słabszą rękę ćwiczymy słabiej, a silniejszą mocniej i dzięki temu zacieramy dysproporcje, bo nie potrafię sobie tego wyobrazić.
Kolejne co dotyczy hantli - chyba każdy z nas miał na początku tak, że jedną ręką wykonywał powiedzmy 12 powtórzeń, a drugą się przeliczył i zrobił tylko wymuszone 10.
Przy sztandze nie ma nawet opcji, żeby coś robić nierówno, bo OBIE ręce podnoszą tak samo i tyle samo.
Tak jak Freed85 napisał podstawą KAŻDEGO treningu z nastawieniem na przybranie masy są ćwiczenia złożone i sztanga vs hantle nie ma tutaj porównania.
I nie mam się tutaj zamiaru wymądrzać, czy dowodzić swojej racji, bo i też na każdy organizm różne ćwiczenia mogą działać. Jak już wspomniałem sam miałem kiedyś podobny problem, od kiedy zacząłem ćwiczyć na siłowni robię kombinacje sztangi i hantli tylko jako uzupełnienie i wyrosły z tego symetryczne i kształtne bicepsy.