Co musiałoby się stać ?
Promocja, promocja i jeszcze raz promocja. Nawet stosunkowo słabi, znacznie słabsi od Roberta Pro promują się jak tylko są w stanie, udzielając wywiadów do magazynów, czy portali internetowych, widać ich na facebooku widać ich kanały oraz regularne odwiedziny i wstawianie filmików na Youtube.
Jakby nie patrzeć, dzięki temu stają się rozpoznawani, później znani.
Robert nie jest niestety aż tak wybitnym zawodnikiem by móc bez tego wszystkiego robić wielkie wow gdy tylko wychodzi na scenę.
Jest świetnie zbudowany, ma świetne
barki, robiące wielkie wrażenie plecy i zawsze dobrze docięte chodź ciągle ciut małe nogi. Mógłby spokojnie zajmować na słabszych zawodach czołowe lokaty co pokazują Nam wszystkim zdjęcia i filmiki z nich.
Niestety bez promowania się blokuje sam swój rozwój kariery.
Swoją drogą nie ma się również co oszukiwać, sponsorzy i ich układy też baaardzo ale to bardzo wiele dają i odbierają tym lepszym którzy jednak nie mają tak mocnego sponsora. Tak właśnie jest w przypadku Roberta.
Sądzę, że gdyby tak jak za czasów amatorskich startów wciąż Robert występował pod szyldem Ulitimate byłoby z tym odrobinę lepiej niż jest w chwili obecnej z firmą z Hiszpanii.