Dokladniej przyczyny tego nie znam. Zastanawiam sie tylko, czy na tydzien, dwa moge do diety wprowadzic wiecej twarogu (wiem, kiepski na redukcje) i jaj, a ograniczyc miecho (jaja i twarog w odpowiedniej formie jeszcze jako tako bezproblemowo jem).
Na teraz wyglada to +/- tak
3 jaja
200g miecha
100g miecha
po tren. wpc
100g miecha
150g twarogu
A na najblizszy okres chcialbym zrobic cos takiego:
3 jaja
3 jaja
100-150g miecha
po tren. wpc
150g twarogu
150g twarogu
Sera ponad 1 kostke, 6 jaj, troche pc i tylko 1 kotlet. Przejdzie cos takiego?
Czy jako inna opcje wyprobowac jakis preparat na apetyt? Podejrzewam, ze tu lezy przyczyna (jestem na spalaczu), bo nawet jak widze cos slodkiego to i na to nie mam zbytnio duzej ochoty jak to zawsze bylo.