chce poprawić kondycje...

Siema chciałem byście mi pomoglli ułożyć cos sensownego
na kondyche chciałem zaznaczyc że zaczynam od "zera" i trenuje sobie biegam co sobote,
w tyg 3x gimnastyka indywidualnie...
chciałem poprawić kondycje (wydolność)
więc zamieszczam ćwiczenia, chciałem byście mi pomogli ułożyc coś sensownego w odpowiedniej kolejnbości.
PS Przygotowuje sie pod trening na macie wiec chciałbym dostać siły i kondycji...

rozgrzewka 10-15 min
bieg chwila sprintu 2x dłużej truchty.tak kilka razy
walka z cieniem miedzy czasie
interwalowe piekło myślałem zrobić sobie następująco
wyskok,sprawl, zażut kamienia do wys barków siadi wypchniecie kamienia nad głowę.
nie myślałem tu robić na czas tylko systemem piramidalnym.
do pewnego stopnia np do 5 i zjazd.
(powolutku się przygotowywać)
znow walka z cieniem
przewieszenie szmaty przez gaałąź i podciąganie sie do 5 powt.
biegi tak jak wyżej sprint trucht kilka razy
mam tam gdzieś na łące jakąś starą opone przykidraną jakieś przeskoki mogę robić.
myślałem trż żucać cegłami raz lewa raz prawa jak do ciosu.
no i rozciąganie...

jakies sugestie czy ciekawy treningi w plenerze?
za szybkie odp z góry dziękuję i pozdrawiam

https://www.sfd.pl/NAJWAŻNIEJSZE_TEMATY_działu_Uderzane-t445272.html 

może wiecej sugesti?
tam nic nie dostane tylko gotowce...
a chciałbym by ktoś kumający pomógł ułożyc mi to w sensownej kolejności...

jeśli nmie to sorry ...

pozdrawiam.

Próbowałeś ćwiczyć tym planem czy to tylko myśl nie wprowadzona w praktykę?

to tylko myśl w nie wprowadzoną praktykę...
biegałem i boksowałem z cieniem...
lecz nie robiłem zadnych interwałow z kamieniami podciąganie na szmacie czy akrobacji z oponami.

upu

Moim zdaniem ćwiczenia z kamieniami/cegłami są zbędne..
Jeszcze Ci spadnie na głowę i będzie nieszczęście ;)

Na wydolność polecam biegi interwałowe, ewentualnie bieganie po górzystych terenach.
Na wytrzymałość rąk rób walkę z cieniem i bieg bokserski z hantelkami 1kg.

Myślę, że to da lepsze efekty niż wieszanie się na gałęziach i rzucanie cegłami ;)
Pozdrawiam.

Interwałowe piekło jako początkujący...
Szacun za chęci ale to nie na początek ;)
Jako dodatek jak już masz wprawę to ok.
A jak interesuje cię mata to ćwicz brzuchy, mi tego brakowało w parterze mimo tego że dużo ćwiczyłem w stójce ;)

Wygląda spoko. Zobacz jak Ci pójdzie za pierwszym razem, bo nie zawsze jest tak pięknie jak się wydaje. Po treningu zdaj relacje.

Moim zdaniem ćwiczenia z kamieniami/cegłami są zbędne..
Rocky też przecież ćwiczył z kamieniami. Ja bym dorzucił jeszcze łapanie kury.

Zmieniony przez - bokser7393 w dniu 2011-04-16 19:47:39

bokser7393- tak jak mowisz najpierw doświadczę, poźniej opowiem...
za tydzień odkopię gdzieś ten temat .
zrobię w nast kolejności:
rozgrzewka(bieg bokserski pajace itd)
schadow fight
bieg chila sprintu 2x dlużej truchtu kilka razy
schadow fight
interwałowe piekło minimum do 5 spokojnie
sprinty trucht
podciąganie na bluzie przewieszonej przez gałąź
rozciąganie...

powolutku
hy pozdrawiam.

nawet dobrze napisales, ale masz podpiety spis