Martwy ciąg z większym zakresem ruchu

A gdybym ćwiczył martwy, żeby zwiększyć realną siłe w SW, a konkretnie w różnego rodzaju wjazdach w nogi i innych obaleniach oraz prostych rzutach - czy tutaj nie lepszy byłby wiekszy ruch, tak żeby przygotować się na ruchy w dowolnym zakresie?

Nie, bo niby czemu zreszta??

Poza tym pod SW to bardziej cw. dynamiczne nie statyczne.

Co do zasady oczywiście tak, ale wystarczy zapytać jakiegoś judoki - poderwanie obu nóg na przykład to bardzo siłowa technika - i mnie zawsze nieco przypominała martwy pod względem ruchu. Inne techniki też czasem wyglądają jak martwy, tylko z nieco dziwnym układem rąk (np jedna ręka pod udem przeciwnika, druga np na barku - i rwiemy go do góry (nie wiem jak się nazywa ta technika, to z sambo). I tu się zastanawiam -martwy to ruch praktycznie zawsze taki sam, a technika w sw jest jednak zmienna, zależnie od przeciwnika i pozycji. Dlatego może lepiej by było ćwiczyć w pełnym zakresie ruchu. To są takie moje przemyślenia poparte doświadczeniem paru lat treningów :)

To teraz przeanalizuj pelen podrzut oraz pelne rwanie i np martwy ciag ze szrugsem.
Ujrzysz jeszcze wieksze podobienstwa co do rzutow,obalen,wyniesien.

Racja, nie popatrzyłem na to od tej strony :)
No ale martwy jednak się przyda, gdyż boje olimpijskie to raczej ćwiczenia nie dla ćwiczącąch bądź co bądź rekreacyjnie.
To zadam pytanie odnośnie martwego ze szrugsami - znałem to ćwiczenie, ale nigdy nie robiłem. Można to po prostu dorzucić do zwyklych martwych w treningu? (np. robie 4 serie martwego z progresja ciężaru -2 pierwsze możnaby robić ze szrugsami? Dodam że póżniej mam robić drążek i wiosłowania).

jak wioslowania po martwych to jednoracz.
Mozesz zrobic np 5 serii progresywnych zwyklego martwego + 3 serie regresywne martwego ze szrugsem od razu, czyli tak to by wygladalo,przykladowo:

100kgx3
110kgx3
120kgx3
130kgx3
140kgx5
125kgx8
115kgx11
100kgx18