Opuchlizna na kostce

Witam. 26 marca podczas gry w siatkowke na dworze z kolegami, skaczac do bloku niefortunnie upadlem na stope kolegi. Pilka byla na siatce, skacze wyzej od niego dlatego spadlem pozniej i wyladowalem lewa noga na jego nodze. Skrecilem staw skokowy, lekko, raczej nic powaznego. Dzis mija 3 tydzien od tego skrecenia, zakladam stabilizator aby jeszcze oszczedzac noge i normalnie gram, nie mam zadnych problemow z kostka, wszystko sprawne ale nie mam takiej sily w nodze jeszcze, bo 1 tydzien skakalem tylko na prawej. Najwiekszym i jedynym problemem jest utrzymujaca sie lekka opuchlizna na kostce lewej nogi, tej skreconej, tak od kostki w strone palcow jest lekko spuchnieta w porownaniu do prawej. Smaruje na noc i rano Altacetem itp, ale nic nie schodzi. Moje pytanie, CO Z TYM ZROBIĆ ABY ZESZŁA CAŁKOWICIE CZY ONA JUŻ NA ZAWSZE POZOSTANIE???