Co ze sobą zrobić?

A co z normalnym treningiem na siłowni, czy tylko aero(wnioskuje po wypowiedziach).
Bo właśnie nie wiem czy kupować karnet na siłownie, aero mogę robić u dziadka, bo ma dość porządny rowerek stacjonarny, plus oczywiście dużo biegania za piłką na osiedlu
Dzięki Maniek i Kalikat ;)

Szczerze, to moim zdaniem rowerek to gów*o. Nie oszukujmy się, siedzisz na tyłku i tylko kręcisz nogami. Żeby to naprawdę miało jakiś efekt to trzeba ostre, nawet bardzo tempo narzucić.

O wiele lepsze moim zdaniem jest bieganie. Na początek jeżeli nie jesteś wprawiony to sam trucht. Potem w miare zaawansowania interwały. Dlaczego bieganie jest lepsze? Bo angażujesz całe ciało, a to akurat jest bardzo korzystne.

Drugim dobrym rozwiazaniem wydaje mi się skakanka. Choć nie wiem czy masz warunki żeby na niej trenować (np. nie mieszkasz w bloku). Skakanka, naprawdę wymaga dobrej kondycji. A jednocyeđnie jest dosc tanim sprzętem.

Oba rodzaje aerobów możesz robić na dworzu, a pogoda coraz ładniejsza

Ja osobiście bym troszkę siłki dał. Zastanów się np. jeszcze nad basenem.

W ramach wdzięczności możesz kliknąć na przyznaj SOGA

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2011-04-19 18:31:39

Biegać nie mam gdzie, bo osiedle mam nieciekawe, także odpada.
Skakanka całkiem dobry pomysł, zaopatrzę się chyba w takie cudo :)
Jak móc dawać więcej sogów, bo nie mogę dać więcej niż jednego?

Kumpel ma ławeczkę, drążek to podskoczę na lajtowy trening jak będzie miał czas.

Nie musisz biegać tylko po osiedlu. Idziesz na chodnik i jedziesz

Siłka też i bieganie. A jak chcesz tak bardzo rower, to weź normalny i jeździj po mieście tak ze 2h wtedy będzie to bardziej opłacalne niż te 45min. Ale bieganie głównie, no i nad tym basenem możesz się zastanowić. Albo weź rower między nogi, wyjedź do jakiegoś parku, przyczep go do ławki/płotu i tam sobie biegaj, jak osiedle Ci nie odpowiada albo miej na tych ludzi wy***ane :)