SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zapis wywiadu z Tomaszem Adamkiem dla RMF

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1438

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 67 Napisanych postów 8875 Wiek 3 lata Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 75096
Paweł Żuchowski, RMF FM: Czy jako mały chłopiec lubiłeś się bić?

Tomasz Adamek: Lubiłem sporty walki. Uważam, że dostałem od Boga talent i cieszę się, że w porę go odkryłem, choć na początku kariery sportowej sądziłem, że będę piłkarzem. Jako młody chłopiec grałem w piłkę nożną w Gilowicach. Wiązałem z tym nadzieje, myślałem, że dostanę się do lepszej drużyny i zagram w jakimś znanym klubie, ale moje przeznaczenie było inne. Dzięki kolegom, w wieku 12 lat trafiłem do drużyny pięściarskiej.

RMF FM: Twoja mama nie protestowała?


T.A.: Mama mówiła - rób co chcesz. Sama wychowywała przecież 5 dzieci. Ale wiedziała, że to jest sport, a więc dyscyplina, rygor nawet gorszy niż w wojsku. Do dziś zresztą jestem bardzo zdyscyplinowanym człowiekiem. Ciężko trenuję, a każda moja walka świadczy o tym, że nie marnuję czasu.

RMF FM: Wcześnie straciłeś ojca, zginął w wypadku, musiało być wam bardzo trudno.

T.A.: W większości wiejskich rodzin się nie przelewa. Mama była sama. Ojciec wybudował co prawda szklarnie, ale dwa lata potem zginął. Mieliśmy sporo długów. Jednak z pomocą Bożą - nigdy nie ukrywam tego, że jestem katolikiem - jakoś udało nam się przetrwać i wyjść na ludzi.

RMF FM: Jakie były te twoje Gilowice?

T.A: Gilowice to wioska koło Żywca, 5 tysięcy mieszkańców. Do szkoły miałem dosłownie 300 metrów. W pobliskim kościele służyłem do mszy, byłem ministrantem. Cały czas myślami jestem w Gilowicach. Gdy wracam do Polski miło mi się patrzy na góry, po których biegałem od 12-tego roku życia. Znam tam każdy wierzchołek. Z drugiej strony - co ja bym tam dzisiaj robił? Fajnie przyjechać, odpocząć przez parę dni, ale potem trzeba się brać za robotę. Praca jest w mieście. A w mojej dyscyplinie sportu praca jest w Stanach Zjednoczonych. Tu jest rynek. W sierpniu miną trzy lata jak mieszkam w Ameryce.

RMF FM: Masz przyjaciół w Stanach Zjednoczonych czy są to ludzie, z którymi współpracujesz?

T.A: Mieszkam tutaj niedługo, bo niespełna 3 lata. Mam kilku kolegów, ale nie jestem z nimi tak zżyty jak z przyjaciółmi z Gilowic. Mam Ziggiego i jego rodzin (Ziggi Rozalski - manager T.A. - red.). Ziggi jest dla mnie jak ojciec i przyjaciel w jednym. Bardzo mi pomaga. Ale ja się czuję w Stanach jak w domu Jest tu mnóstwo Polaków. Mimo wszystko jestem tu jednak bardziej anonimowy, chociaż w hotelu, gdzie rozmawiamy teraz już mnie rozpoznają. Mówią: "Hallo Thomas!" . Zadomowiłem się tutaj i moja rodzina też.

RMF FM: Czy to prawda że jesteś pantoflarzem?

T.A: Nie jestem pantoflarzem. Moja żona ma swoje prawa a ja mam swoje. Szanujemy się i dopełniamy od 15 lat. Dorota zajmuje się dziećmi, ich wykształceniem, ja poświęcam temu znacznie mniej czasu. I nie ingerujemy nawzajem w swoje sprawy. Nie wyobrażam sobie, że żona miałaby mi mówić, jak mam prowadzić swoją karierę. Natomiast pilnujemy się nawzajem. Wiadomo, że po walce, czy treningu nie mogę wyjść na kolację i wrócić rano. Żona ma góralską, twardą rękę - byłaby wojna.

RMF FM: Podobno często pomagasz w kuchni i jesteś mistrzem w przygotowywaniu amerykańskich steków?

T.A: Kuchnia nie jest mi obca. Ostatnio przez 7 tygodni zajmowałem się gotowaniem. Kucharzyliśmy razem z Rogerem (Bloodworthem - trenerem T.A - red.) a Dorotka tylko robiła zakupy. Jeżeli chodzi o steki to chyba rzeczywiście jestem mistrzem. Całą resztę natomiast zostawiam Dorocie, sałatki, inne polskie potrawy. Ona to robi znakomicie. Ale jak trzeba to posprzątam w domu. Nie lubię bałaganu. Byłem wychowywany z czterema siostrami - to one nauczyły mnie porządku. Teraz ja kontroluję moje córki czy utrzymują porządek. Otwieram szafę i patrzę, czy mają poukładane rzeczy, jak nie to wyrzucam. Uczę je tego, czego uczyła mnie moja mama i siostry. Jestem bardzo twardym ojcem. Moje córki powiedzą to samo - tata jest surowy.

RMF FM: Ale jesteś też romantycznym mężem. Na Walentynki kupiłeś żonie prezent, który waży kilka karatów.

T.A: Musiałem. Odkładałem to od kilku lat aż wreszcie żona mnie zmusiła. Sama wybrała prezent, a ja tylko wyciągnąłem kartę i zapłaciłem. Nie jestem przecież fachowcem od pierścionków, nawet nie wiem ile ma karatów, ale ładnie się świeci i żonie się podoba. Dla mnie to jest najważniejsze.

RMF FM : Czy podczas walki boisz się o swoje zdrowie?

T.A: Kiedy wchodzę na ring jestem skupiony, przygotowany, w głowie mam wszystko poukładane. Myślę tylko o tym, że przeciwnik chce mnie pokonać. Jednak świadomość, że coś może mi się stać, powoduje, że córkom nie pozwalam oglądać moich walk na żywo. Zgadzam się tylko na to, żeby obserwowały je w telewizji. Na wypadek gdyby coś mi się stało, mam nadzieję, że odczują to mniej dramatycznie. Dzisiaj rano moja młodsza córka powiedziała: "Tata, Roksana(starsza córka Tomasza Adamka - red.) strasznie się denerwowała jak się przewróciłeś, bo myślała, że to po ciosie. Cała się trzęsła". Ja odpowiedziałem: "Dlatego właśnie nie zabiorę was na mecz, bo mam ciężką pracę i jak by nie daj Boże coś się stało w ringu, to by wam serduszka pękły".

RMF FM : Martwisz się o swój wygląd? Być może przeszedłeś już jakąś operację plastyczną?

T.A: Nie znam mężczyzn, którzy przechodzą takie operację. Słyszałem o kobietach, które wstrzykują sobie botoks, ale o mężczyznach nie. Mnie to nie jest potrzebne. Moja starsza córka ma lat 14, młodsza będzie miała 11, więc w niedalekiej przyszłości zostanę dziadkiem. Moja żona Dorota, mówi, że jak się rozbiorę to wyglądam jak 25-latek. To chyba dobrze.

RMF FM: Przed tobą walka z Witalijem Kliczką 10 września, jak oceniasz swoje siły?

T.A.: Gdy przyjdzie 10 września, będę gotowy do tej walki. Teraz czeka mnie 12 tygodni ciężkich przygotowań. Ja nie mam nic do stracenia. Chcę komuś zabrać pas. Chcę pokonać Witalija na naszej polskiej ziemi. To nie będzie łatwe, ale wiara góry przenosi i z taką wiarą stanę na ringu.



www.rmf.fm

SFD Fight Club & Uderzane
WISŁA KRAKÓW

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 193 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1315
Co za beznadziejny wywiad , pytac boksera czy martwi sie o swoj wyglad to jakby pytac alpiniste czy ma lek wysokosci
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 423 Wiek 27 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 9117
GRoX.pl- masz soga za ten tekst

,,Kto trening dziś odpuszcza ten się z gejem w nocy puszcza."-Mirko Crocop Filipović

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 725 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14919
RMF FM : Martwisz się o swój wygląd? Być może przeszedłeś już jakąś operację plastyczną?

T.A: Nie znam mężczyzn, którzy przechodzą takie operację


A ja znam i do tego fightera - Wanderlei Silva
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mariusz Cieśliński z pokazem TREC Show!

Następny temat

Trening z Mistrzem Wojciechem Adamusikiem w Warszawie

WHEY premium