SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Poważny problem z tuszą

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1585

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36
Witam serdecznie mam poważny problem, a właściwie ma go mój tata. Chodzi o to, że jest bardzo otyły. Waży 135 kg przy wzroście 182 cm, a ma już na karku 51 lat. Widzę jak się męczy i z dnia na dzień coraz bardziej się o niego martwię. Nawet wejście po schodach na drugie piętro sprawia mu już problemy. Pewnego razu mama odrzekła do taty "ta tusza Cię zabija". Niestety tak to wygląda. Niby ruchu ma dużo, rzekłbym aż nadto, bo pracuje na świeżym powietrzu od 5 do 20 (praca + rola), ale mimo wszystko coraz bardziej tyje. Ostatnio udało mi się go namówić, aby poszedł porobić kompleksowe badania. Wyniki nie były zadowalające, ale pani "doktor" (również nieco otyła) skwitowała, że zarówno ona sama i jak i mój tata będą żyli jeszcze bardzo długo... Ot takie "profesjonalne" podejście... Kiedyś mój tata od przepracowania miał problem z sercem. Pojechał do kardiologa, a dialog wyglądał mniej więcej tak:

Kardiolog: Czy ktoś w pana rodzinie miał już problem z sercem?
Tata: tak, mama.
Kardiolog: I żyje?
Tata: Tak, żyje i ma 70 lat.
Kardiolog: A to niech mi pan dupy nie zawraca, matka żyje to i pan będzie żył.

I szczerze powiedziawszy do lekarzy zaufania nie mam i chyba nie trudno się dziwić... (Jeszcze nie tak dawno jeden "specjalista" poprzez blokady w kolano, "wykończył" moją babcię, która po zastrzykach przestała chodzić i w niedługim czasie umarła). A co do "specjalistki", u której mój tata robił kompleksowe badania, to przebąkiwała ona coś jeszcze o siłowni i rowerku, ale nie oszukujmy się mój tata nie będzie miał na to czasu. Dlatego też w tym wieku i przy tym rozkładzie zajęć ostatnią deską ratunku jest chyba dieta (no chyba, że ktoś uważa inaczej). Chciałbym uzyskać w tym temacie kilka porad. Wiem, że tata odżywia się fatalnie (masa tłustych rzeczy), ale mam nadzieję, że ktoś mi tu przedstawi jakąś ciekawą dietę. To co wyczytałem nie do końca mnie zadowala. Byłoby kapitalnie gdyby odezwał się też ktoś kto być może miał podobną sytuację i poradził sobie z problemem. W każdym razie nie ma co czekać i tutaj każdy dzień może być na wagę złota. Naprawdę ostatnimi czasy mam wrażenie jakby tata z dnia na dzień tył, do tego ma bardzo niezdrowy sen (przewraca się z boku na bok, chrapie, budzi się co chwilę) i czas najwyższy już coś z tym zrobić. Mam nadzieję, że pomożecie. Wierzę tylko w to forum i jeżeli tutaj nie znajdę pomocy to nie znajdę jej już nigdzie. A na pewno nie u takich pseudo-fachowców jacy są w moim mieście (gdzie indziej mój rodziciel nawet nie myśli aby się wybierać). Proszę o pomoc!
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 1208 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 5847
po pierwsze twój tata nie powinien jeść tłustych rzeczy, po drugie musi jeść mniej, bardziej jakieś zdrowe rzeczy typu warzywa,po trzecie czas wolny zamiast przed telewizorem powinien przeznaczyć na jakiś sport np bieganie po czwarte żadnego piwa

Pomogłem? to daj SOG'a :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 274 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 113725
@up
tluste tlustym, ale znajac wiekszosc ludzi je tone cukru dziennie
bieganie przy 135kg, gdize wiekszosc to fat to jakis zart

Raczek, musialbys podac mw. rozklad, ilosc, sklad posilkow ktore tata zjada
podejrzewam ze sporo tluszczu + ogromne dawki weglowodanow + popijanie slodzonych napoi tudziez browaru tak urzadzilo twojego tate.
Jak juz z tym sie rozprawisz to uloz mu zbilansowana diete wg. wskazowek z forum z lekko mniejsza kalorycznoscia niz taka przy ktorej trzyma wage. Ja osobiscie obcialbym znacznie spozywane ilosci weglowodanow nie eliminujac ich jednak zupelnie.

Swoja droga z tarczyca wszystko ok?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
A tata jakie ma podejście do swojej tuszy? Tzn. przeszkadza mu to i chicłby to zmienić czy całkowicie mu to zwisa? Sorry, że tak pytam, na pewno sie o niego martwisz, ale o wiele łatwiej jest z kim pracować kiedy ma pozytyne nastawienie do tego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36
To, że nie powinien jesc tlustych rzeczy to ja wiem, tylko MTnew, po to napisalem, zeby ktos mi dal jakies zamienniki - diete. A jak ja podejde do taty i powiem, nie jedz tego tego i tego to mi powie "to co mam jesc, skoro niemal wszystkiego mi zabraniasz?"... Heh widać, że nie czytałeś uważnie, albo nigdy nie uprawiałeś sportu, bo jak człowiek jest od 5 z rana na nogach do 20, a nawet 22 to raczej ciężko uprawiać jeszcze inne aktywności fizyczne. Albo też nie wiesz jak wygląda praca na gospodarce, bo tam czasu wolnego nie ma - zawsze jest coś do zrobienia. Zwłaszcza w okresie wiosennym. I oczywiście bieganie przy 135 kg? Ojj za takie porady to ja dziękuję... Fajnie, że się starałeś, ale naprawdę nie o taką pomoc mi chodziło. Bo jak on ma zacząć biegać przy takiej masie, skoro wejście na drugie piętro po schodach sprawia dla niego problemy, do tego ma żylaki no nogach, ale fakt faktem tego nie dopisałem...

A Tobie Heheczky dziękuję. Oczywiście co mama ugotuje to tata zje. Czasami to wręcz jak śmietnik. Co zostaje to on pochłania, ech fatalne nawyki co tu dużo pisać... Często je słoninę, tłusty boczek. Każdy kto miał do czynienia z obyczajami wioskowymi, wie o czym piszę. Kto bywał chociaż u dziadka, czy u babci na wsi będzie wiedział o co chodzi. Oczywiście każda pomoc jest dla mnie ważna, ale przy takim poście jak MTnew to widać, że i o otyłości wie mało i o polskiej wsi. Sorry, że tak ganię, ale tak jak napisałem potrzebuję prawdziwej pomocy, a napisałem w temacie o co mi mniej więcej chodzi. A jeszcze co do tych posiłków to niestety są nieregularne. Jak wróci z pola to je. Zawsze mu powtarzam, zjedz przed osiemnastą, nie jedz później. Ale myślę, że jak mu podam konkretną dietę to się za siebie w końcu weźmie. Prawdopodobnie heheheczky tak właśnie było. Od małego pamiętam, że dużo jadł tłustych rzeczy, ale wtedy palił papierosy. Rzucił je i zaczął tyć. A co do wyników to zamieszczę jutro.

Kalikstat Twoje pytanie jest oczywiście uzasadnione. Kiedyś to olewał, ale ostatnio zaczął mówić, że chce schudnąć, bo już go to męczy. Jak mu podstawię pod nos rozpiskę to na pewno zacznie się stosować. Wiem jak do niego podejść psychologicznie, że na pewno zacznie przestrzegać. Byle tylko to przygotować. To jest teraz dla mnie najważniejsze.

Zmieniony przez - Raczek190 w dniu 2011-04-19 22:46:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 369 Napisanych postów 8676 Wiek 44 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 130653
jezeli Twój tata ma determinacje i chęć do zmiany nawyków zywieniowych- to jest to juz pewna część sukcesu. zawsze jest to mniejsze ryzyko, że szybko się zniechęci czy nie podejmie wyzwania. ale OK.
pytasz o zamienniki:

przede wszystkim tata powinien zjeść pozywne i solidne śniadanie, ktore da mu energie na pracę w polu i początek dnia (a zarazem zminimalizuje ewentualne podjadanie): polecam platki owsiane, z dodatkiem garsci świezych owoców, migdałów czy orzechów (mozna to zrobic na teflonie w formie fajnego placka), do tego kilka jajek. jesli owsianka niekoniecznie mu podejdzie- zakladam że na wsi macie dostep do prawdziwego pelnoziarnistego chleba: wtedy moze zjesc takie kanapki z jajkiem, warzywami, dobrą wędliną, twarogiem, etc..

węgle proste niech zamieni na zlozone- one poza szeregiem zalet zawierają tez drogocenny błonnik, ktory zapewnia dluzsze uczucie sytości i powoduja ze insulina nie skacze jak szalona: makaron pelnoziarnisty, wszelkie kasze- najlepsza gryczana, ryz brązowy, dziki, basmati. do tego na obiadek porcja mięcha: drób, wolowina, cielęcina, wieprzowina albo ryba+ zdrowe tluszcze- oliwa, lniany, tran. niech unika wszelkiego smazenia, a za to piecze, grilluje, gotuje.
w ciągu dnia niech zje te 5-6 posilkow. w kazdym MUSI byc dobre bialko, warzywa, zdrowe tluszcze.
na wsi jest zywieniowy raj: wszelkie warzywa, owoce, ziarna, dobre mięsa, pieczywo, jajka...przy odrobinie chęci- mozecie znaleźć duzo swietnych zamiennikow syfiastego jedzenia.
niech wywali slodycze, ciasta, boczki, sloniny...pije duzo wody, wyciskanych soków z warzyw, herbaty zielonej, czerwonej...
wszelka aktywnosc przy tej wadze jest zagrozeniem dla stawów i zdrowia, wiec jedyne co polecę na początek- to ruch w postacie marszów, spacerów i tą pracę na roli...

powiedz tacie, że ZDROWE JEDZENIE MOŻE BYC PYSZNE. początkowo zadbajcie o to aby posilki ładnie wyglądaly, kolorowo (warzywa, mięsko, węgle zlozone)- zeby to nowe jedzenie tez sprawiało mu przyjemność

Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2011-04-20 07:24:26

Zmieniony przez - kocio2009 w dniu 2011-04-20 08:21:42

Stop wishing start doing

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 274 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 113725
Jak wraca z pola pozno to <UWAGA BEDZIE PIMP> moze zagladnij do dzialu olimp i poczytaj o Jem/Nie Jem. Sam stosuje od jakiegos czasu i nie uwazam tego za jakis przelomowy wynalazek, ale nie mam ZUPELNIE checi na jedzenie procz tego co zaplanowalem, i jest znacznie wygodniejsze niz targanie 2kg zarcia w plecaku na caly dzien poza domem.
Jak bedziesz ukladal diete musisz sie kierowac kaloriami ktore na chwile obecna twoj tato zjada, bo jesli pracuje fizycznie to ze wzorow moze wyjsc za malo, co sie skonczy pewnie atakami glodu, a z kolei taki poziom otluszczenia + wiek, jest ryzyko ze wyjdzie za duzo i szlag chudniecie trafi.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pierwsza dieta - pomocy

Następny temat

nieśmiertelna dieta na mase - proszę o ocenę

WHEY premium