Szacuny
2
Napisanych postów
51
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
443
Ja nie mogę biegać, bo mam za słabe stawy (za dzieciaka się przetrenowałam i teraz mam:P)
Poza tym nawet gdybym, mogła biegać, pewnie bym się nie zmusiła. Dla mnie to strasznie nudne, w dodatku w dużym mieście często nie ma gdzie biegać :(
Jeśli nie możesz/ nie lubisz biegać to moim zdaniem nie ma sensu się zmuszać. Niepotrzebna męczarnia a i tak pewnie szybko byś dał sobie z tym spokój.
Ja właśnie zamówiłam sobie rowerek spinningowy :)
Co różni kobietę od sztangi? Sztanga nigdy nie będzie za ciężka
Szacuny
17
Napisanych postów
1643
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16475
No na rowerze jeździł na pewno będę(jak mi w dupę nogi nie wejdą i będzie pogoda), aero po siłowni ostatecznie można na bieżnię, bo 20 min to jeszcze człowiek zniesie
Poza tym czasami kręcą się fajnie dziołchy, a jak nie to TV wisi i można odciągać uwagę
Szacuny
2
Napisanych postów
51
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
443
Mnie wybiły kolokwia, praca inżynierska, święta i permanentny brak kasy - zabrali mi stypendium naukowe, dzięki któremu zawsze były 3 stówki miesięcznie na siłkę, fitness i suple :(
Co różni kobietę od sztangi? Sztanga nigdy nie będzie za ciężka