skusilem sie na tested burnera (szczegolnie cena) i od wczoraj dalem juz sobie z nim spokoj (moze pol tytki zjadlem - ciut ponad 2 tyg.). Na poczatku ok, ale ostatnimi dniami dieta troszke mniej dociagnieta (ale ciut za malo kcal niz za duzo), ale to chyba nie jej wina i jakos zaczalem sie dziwnie czuc, na treningu bardzo ok, ale caly wieczor zmeczony i grzeje w leb troche. Dodatkowo obciaza watrobe, a i tak bedzie miala ciezko, bo koniec szkoly juz praktycznie jest, a pozniej jeszcze matury
...
Napisał(a)
Ta...
skusilem sie na tested burnera (szczegolnie cena) i od wczoraj dalem juz sobie z nim spokoj (moze pol tytki zjadlem - ciut ponad 2 tyg.). Na poczatku ok, ale ostatnimi dniami dieta troszke mniej dociagnieta (ale ciut za malo kcal niz za duzo), ale to chyba nie jej wina i jakos zaczalem sie dziwnie czuc, na treningu bardzo ok, ale caly wieczor zmeczony i grzeje w leb troche. Dodatkowo obciaza watrobe, a i tak bedzie miala ciezko, bo koniec szkoly juz praktycznie jest, a pozniej jeszcze matury
skusilem sie na tested burnera (szczegolnie cena) i od wczoraj dalem juz sobie z nim spokoj (moze pol tytki zjadlem - ciut ponad 2 tyg.). Na poczatku ok, ale ostatnimi dniami dieta troszke mniej dociagnieta (ale ciut za malo kcal niz za duzo), ale to chyba nie jej wina i jakos zaczalem sie dziwnie czuc, na treningu bardzo ok, ale caly wieczor zmeczony i grzeje w leb troche. Dodatkowo obciaza watrobe, a i tak bedzie miala ciezko, bo koniec szkoly juz praktycznie jest, a pozniej jeszcze matury
Polecane artykuły