Szacuny
1
Napisanych postów
82
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
984
Ćwiczę już w sumie z 6 miesięcy z przerwami. Na początku masa mi elegancko szła i nabiłem z 53 do 58 kg. Z tym, że teraz jem podobnie i ćwicze również a wskazówka wagi ani drgnie. Co prawda, przyrosty, które obserwuje w lustrze mam, jednak nie mogę sobie poradzić z wagą.
Co robię źle? Może mam stagnacje już?
moja dieta:
rano:
płatki owsiane 100g + rodzynki
2 jajka na twardo
witaminy
rano II:
serek wiejski
banan
kakao
migdały
obiad I:
kasza 100g
mięso
surówka
obiad II:
to samo co wyżej
trening
obiad III:
ryż
mięso
surówka
kolacja :
twaróg
migdały
Tak się odżywiam a mimo to waga nieznacznie drgnęła w góre ~0,5kg przez 3 tygodnie. Przy moim wzroście (170cm) to niedowaga.
pozdro
Szacuny
0
Napisanych postów
48
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1002
do tego jakaś odżywka i skoczy w górę ;] jakiś gainerek 50 gr między posiłkami a 100 gr po treningu i będzie git. Jak nie ćwiczysz nóg to zacznij a zobaczysz poprawę .
Powodzenia pjona!