Witam. Chciałbym się was poradzić, w jaki sposób mogę podciąć klatkę? Próbowałem już kilku planów, ale ciągle wydaje mi się, jakby wszystko szło na górę mięśnia zębatego. On rośnie, a klatka zamiast się 'podcinać' wciąż jest w tym miejscu płaska. Już pomijam fakt, że klatka straszliwie odstaje od reszty ciała..Jedynie z siłą nie jest najgorzej, ale jest to jednak dla mnie mniejszy priorytet. Nie mam pojęcia, gdzie popełniam błąd.
Na zdjęciu zaznaczyłem problematyczny punkt:)
Z góry wielki dzięki za jakiekolwiek wskazówki.