Miałem wypadek na rowerze. Nieźle starłem sobie lewą nogę w okolicach kolana po zewnętrznej stronie . Ma około 8 cm kwadr.
Jest to tylko zdarcie skóry więc nie udałem się z tym to szpitala.
Najpierw obmyłem potem przeczyściłem wodą utlenioną. Założyłem potem 2 mało profesjonalne opatrunki ale już 2 dni po wypadku robi mi się strup. Noga mi tylko strasznie spuchła że aż moja wfistka się zdziwiła że aż tak grubą nogę teraz mam.
Problem jest w tym że np gdy ją rozchodzę to bólu zbytnio nie czuć
gorzej jak np stoje w miejscu przez kilka sekund wtedy zaczyna boleć. I teraz moje pytanie czy takie spuchnięcie jest normalne i ile mniejwięcej mam jeszcze czekać żeby można było normalnie chodzić bez tego spuchnięciaa z samy strupem...