Dlaczego nie idzie w dół!!!!!!!!!!!!!

Witam,
42 lata ze dwa lata jak wziąłem się za siebie.
Na początku rower parę tysięcy przejechane teraz na zmianę z bieganiem. Jeden dzień 7 km następny około 20 km rowerem. Dwa dni w tyg wolne.Do tego 100 pompek, przysiadów,skłonów.
Śniadanie - 100g płatki plus jogurt 150ml
2 śniadanie -kanapka składak (chleb własnego wypieku i w środku różnie, żółty ser lub wędlina)
Obiad jakieś tam normalne domowe, bez szaleństw jeśli chodzi o ilość.
Podwieczorek kanapka lub jabłko
Kolacja 19 jedna kromka chleba z żółtym lub wędliną i kubeczek serka wiejskiego.

Praca różnie siedząca za kółkiem lub 4-6 godzin na stolarni.
Bez ciśnienia bo jestem właścicielem.
Przez te dwa lata w zasadzie przez pierwszy łącznie zrzuciłem 20 kg. Teraz stoi w miejscu od pół roku.
W lipcu zeszłego roku wycieli mi prawie całą tarczycę od tamtej pory na hormonach.
Czyżby to było przyczyną?
Pozdrawiam

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 42

Waga: 95

Wzrost: 174

Obwód klatki: 112

Obwód ramienia: 36

Obwód talii: 100

Obwód uda: 59

Obwód łydki: 40

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: brzuch

Aktywność w ciągu dnia: Praca na stolarni 4-6 godz lub 6-8 godzin za kółkiem

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Naprzemiennie 7km biegu na następny dzień 20 km rowerem dwa dni w tyg wolne.
Po 100 pompek, przysiadów i skłonów.

Odżywianie: Wszystko

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: nie ma, chyba

Stan zdrowia: Nadciśnienie, ostroga pięty, dna moczanowa. Prawie cała usunięta tarczyca biorę chormony

Preferowane formy aktywności fizycznej: Godzinę dziennie, chyba rower.Wolałby biegać ale daje mi znak kontuzja kolana.

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: nic

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Raczej nie

Stosowane wcześniej diety: Nie

bierzesz regularnie leki na tarczycę? być może to niedoczynność?
Ja w czasie redukcji nie polecałabym sera żółtego/wędlin> zastąpiłabym je białym twarożkiem, serkiem wiejskim, piersią z kurczaka.
Natomiast na kolacje warto darować sobie chleb, ja np preferuję coś białkowego np. jajka, twaróg biały

Dlaczego nie idzie w dół?? Bo dieta do pupci, trening do pupci. Zrzuciłeś 20kg przez jakiś tam czas, to myślisz że regularnie będzie szło tak w dół. Już widziałem takich geniuszy którzy wchodzą na wagę i odczytują wynik. 2 dni się głodzą, odwodnienie itp.. waga poszła 2-3 kg w dół. I co dalej? Typek myśli że teraz co dwa dni musi mu schodzić te 2-3kg.. Obiadki domowe - smażone, tłuste mięska + ziemniaczki + dużo chleba + jeszcze żółty ser ( na redukcji możesz sobie o nim pomarzyć) i jeszcze przetworzone mięso.. Poczytaj posty podwieszone, podstawy układania diety itp itd..

a co to za płatki na śniadanie? owsiane?
na obiad polecam: piersi z kurczaka, indyka, ryby morskie + brązowy ryż + dużo warzyw powinno się ograniczać czerwone/ smażone mięso, ziemniaki z umiarem
warto też pijać herbatę zieloną herbatę na pobudzenie metabolizmu :)

Zmieniony przez - Doniczka6 w dniu 2011-05-10 20:02:39

Niech to będą twoje dietetyczne przykazania od teraz [cytat artu konika]

2.OKRES PRZYGOTOWAWCZY - OD CZEGO ZACZĄĆ?

*Zmiany w trybie życia:

-Pamiętaj, że dopiero zaczynasz, nie wszystko musi być idealnie.
-Poszukaj kogoś wśród domowników lub znajomych, kto będzie odchudzał się razem z Tobą.
-Zrób zdjęcia poglądowe sylwetki, zmierz obwód pasa, bioder, klatki piersiowej, uda i ramienia...pomiarami bf będziesz martwił się potem.
-Prowadź dziennik posiłków, zapisuj w nim co jadłeś danego dnia, w przyszłości posłuży Ci do analiz błędów.
-Staraj się wprowadzić regularne posiłki co 2-3 godziny.
-Ogranicz jedzenie na mieście, do pracy/szkoły zabieraj pojemnik z jedzeniem.
-W sklepie uważnie czytaj etykiety, stopniowo ucz się co jest dobre a co złe. Zakupy rób zawsze najedzony, z przygotowaną listą.
-Nie rezygnuj ze swoich ulubionych dań z dnia na dzień, postaraj się zmienić je na lepsze.

*Zmiany w menu:

-Ogranicz smażenie, pieczone czy gotowane potrawy smakują równie dobrze.
-Zrezygnuj z wędlin i kiełbas, do kanapek dodawaj samodzielnie przyrządzone mięso.
-Panierki do mięs zastąp mieszanką ziół i przypraw.
-Wprowadź do menu więcej ryb.
-Pieczywo smaruj masłem(min 82% tłuszczu) zamiast utwardzanymi tłuszczami roślinnymi
-Sałatki i surówki przyrządzaj sam, nie kupuj gotowych zestawów. Staraj się by były w każdym Twoim posiłku.
-Warzywa polewaj oliwą z oliwek z pierwszego tłoczenia.
-Kupuj sól w młynkach, łatwiej kontrolować jej ilość.
-Ryż biały zastąp ryżem basmati.
-Wybieraj częściej kaszę gryczaną czy jęczmienną zamiast ziemniaków.
-Zwykłą mąkę zastąp mąką pełnoziarnistą lub razową.
-Zwykły makaron zastąp makaronem pełnoziarnistym, lub semoliny.
-Tradycyjne płatki śniadaniowe zastąp własnoręcznie przyrządzonym musli.
-Zamiast białego pieczywa kupuj pełnoziarniste.
-Odstaw słone przekąski, przed telewizorem chrup orzechy.
-Gdy masz ochotę na słodycze wypij kakao z cynamonem. Kakao posłuży Ci także do przyrządzania pysznych deserów.
-Słodkie serki i jogurty przyrządzaj sama, na bazie twarogu/jogurtu i świeżych lub mrożonych owoców.
-Majonez zastąp jogurtem naturalnym.
-Zamiast słodkich napoi pij herbaty owocowe dobrej jakości/wodę z miętą i cytryną
-Zrezygnuj z cukru na rzecz miodu czy słodzików, nie są tak niebezpieczne jak o nich mówią.
-Gdy pijesz, pij wódkę pod wodę/cytrynę. Ogranicz piwo do minimum.
-Śmietankę w kawie zastąp mlekiem.
-Zrezygnuj z wszelkich fixów i sosów ze słoika, możesz je przygotować sam na bazie warzyw lub pasty pomidorowej.

Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-05-10 20:06:21

Zmieniony przez - AnonimBS w dniu 2011-05-10 20:06:49

Jak wspomniałem, zmieniłem tryb życia dwa lata temu.
Praktycznie do wszystkiego co napisaliście się stosuję!
Mam troszkę pojęcia o tym, jeśli pisałem o wędlinie schab czy szynka sobie uwędzona.
Jem pięć razy dziennie.
Nie uprawiam głodówek i nie szaleję na wadze i zastanawiam się czemu nie schodzi 2,3 na tydzień!
U mnie od pół roku nic!

"Śniadanie - 100g płatki plus jogurt 150ml
2 śniadanie -kanapka składak (chleb własnego wypieku i w środku różnie, żółty ser lub wędlina)
Obiad jakieś tam normalne domowe, bez szaleństw jeśli chodzi o ilość.
Podwieczorek kanapka lub jabłko
Kolacja 19 jedna kromka chleba z żółtym lub wędliną i kubeczek serka wiejskiego."

Śniadanie - trochę dużo tych płatków - jaki typ? Owsiane, kukurydziane czy jakieś g**** pełne cukru??

2 śniadanie - żółty ser - pudło, wędlina lepiej niż ser ale można coś mądrzejszego wymyślić.

obiad - normalne domowe czyli ziemniaki + schabowy + surówka? Jeżeli tak to powodzenia, nawet gdybyś jadł małe porcje...

podwieczorek - kanapka - kolejne pajdy chleba w siebie wmuszasz? Jeżeli tak to zmień sobie dietę na masówke.. jabłko - jakże pożywny pełnowartościowy posiłek, nie ma co..

kolacja - znowu chleb i znowu ser..

Ile ta twoja "dieta" ma kcal i jaki rozkład b/t/w?? Jakie jest twoje zapotrzebowanie. Obstawiam na głodówke bo tam nie ma raczej dobrze rozłożonych ~2700kcal (o ile jest tam tego w ogóle tyle). Ćwiczenia - jakie rezultaty mają przynosić jeżeli co najwyżej mogą one wzmacniać stawy.. Mała aktywność.

Zgadzam się.
Dlatego piszę na tym forum, czekam na propozycje.
Jak zbilansować dietę? Konkretne przykłady.
Pozdrawiam i dziękuję za pochylenie się nad tematem.