Ponad 2 miesiące temu skręciłem kolano (naciągnięte więzadło poboczne piszczelowe i uszkodzona łąkotka). Teraz już jest wszystko OK kolano mnie nie boli, nic mi nie przeskakuje i chciałem wrócić na WF do szkoły. Tydzień temu ćwiczyłem pierwszy raz i do momentu pozostawania na ziemi było wszystko dobrze, ale jak chciałem wyskoczyć kolano mi znowu przeskoczyło tak jakby lekko się skręciło. Przez ten tydzień znów kolano wróciło do stanu z przed tego WF-u. Myślę teraz nad tym aby kupić sobie opaskę ze stabilizacją na to kolano, tylko nie wiem czy mi ona pomoże czyli ustabilizuje kolano żebym mógł grać w piłkę nożną i ręczną.
Znalazłem taki jeden na Allegro, co o nim myślicie bo nie mam zamiaru wydawać dużo kasy na opaskę, którą i tak będę używał jakiś czas (podobnie było ze stabilizatorem na kostkę :D)
http://allegro.pl/stabilizator-kolana-opaska-wzmacniany-szyna-i1596810019.html