Plan treningowy

Witam, o to moja prośba do doświadczonych. Czy może mi ktoś ułożyć plan treningowy domowy? Jakie sprzęty posiadam na składzie:
- steper
- hantle w sumie 13,5kg
- trzymadełka do pompek
- ławeczka skośna
- kołyska do brzuszków
- sprężyna / dolna część wkłada się stopy a u góry rączka i ciągniemy :)
- kółko z rączkami po bokach

Do tego biegam 10km dziennie z HR 65%-75% zajmuje mi to 1h.6min
Obecna waga to 72kg, brzuch jest ok ale mam jeszcze lekką oponkę.
Zależy mi najbardziej na klatce i brzuchu. Do dyspozycji mam jeszcze Scortcha, Venoma, białko. Dietę mam taką że jem 2 posiłki dziennie ale nie chodzę głodny! ok.9.00 musli z jogurtem naturalnym / po między posiłkami jakiś owoc / po 17.00 kasza,sos,kurczak/indyk. Piję tylko wodę, 0 cukru i 0 tłuszczu

Pracuje fizycznie od 3.00 rano do 9.00 / i od 15.00 do 17.00 przez 5 dni w tygodniu, siłownia odpada! Niema też możliwości zamocowania drążka w futrynie :( aa i dużo palę :)

Polecam metodę Oliviera Lafaya.
Książkę z nią dostaniesz wklepując "Trening siłowy bez sprzętu" na filestube.com lub w księgarniach oczywiście.
Jest to kompleksowa metoda rozwijania całego ciała z wykorzystaniem tylko i wyłącznie własnego ciężaru, a zatem są to różnorakie pompki, przysiady, podciągania etc etc. Wszystko podzielone na 13 poziomów aby stopniować wysiłek i złożoność treningów. Jedyny sprzęt Ci potrzebny to krzesła i drążek. Ponadto w książce masz całą niezbędną teorię treningu fizycznego, opis diet, rozciągania itd. Ja osobiście stosuję tą metodę od 10 miesięcy i z czystym sumieniem mogę ją Ci zarekomendować.

Jeśli chcesz rozbudować mięśnie wiedz, że taka ilość biegania jest tu niewskazana. Przemęczy organizm obciążony dodatkowo treningiem, a to nie pozwali mięśniom regenerować się i rosnąć.

Jedząc dwa posiłki dziennie nie nie urośniesz, to za mało. I fakt, że nie czujesz się głodny nie ma tu wiele do rzeczy, pewnie przyzwyczaiłeś organizm do takiego trybu i tyle. Minimum 4 posiłki dziennie, z dobrze dobranymi składnikami, książka zresztą Ci to wytłumaczy. Dział Odżywianie też.

Bez drążka w futrynie będzie mniej efektywnie dla treningu pleców, jednak da się to rozwiązać inaczej, np. mocując kij od szczotki na oparciach dwóch krzeseł i podciągać się na nim "horyzontalnie".

Odżywki na początku wg mnie element zbędny, lepiej wydaj pieniądze na właściwe jedzenie.

A palenie można rzucić, ja po 8 latach rzuciłem z dnia na dzień.

Zmieniony przez - wazzup1988 w dniu 2011-05-12 19:17:26