Ćwiczę od 10 miesięcy bez konkretnej diety przybyło zaledwie 10 kg (ale same mięśnie zero tłuszczu)> Zanim zacząłem ćwiczyć byłem bardzo chudy teraz wyglądam dopiero jak przeciętny nastolatek dobijam do jakiejś normalnej wagi. Mam bardzo drobną budowę wąziutkie barki, drobne kości. Nie mam za dobrych genów. Krótki biceps nieestetyczna klata (widać mostek brzydko - taki gen...) Progres jeśli chodzi o wyciskanie leżąc baaardzo zwolnił. A więc czy jest sens ćwiczyć przy takich warunkach fizycznych? A najgorsze są dysproporcje. Mimo że zwracam uwage na techniczne wykonywanie ćwiczeń to i tak mam dużo dysproporcji: prawy bic większy ale to najmniejsze zmartwienie, lewy tric większy, lewa strona laty większa, prawa jakby inny gen w ogóle miała, i najgorsze lewy bark większy i mam wrażenie ze to widać. A więc co z tym moim ćwiczeniem dalej robić? Brałem troszke odżywek Mass XXl 2 kg i 2kg Olimp gainer.
Przepraszam, że jako zarejestrowany daje tutaj temat ale nie wiedziałem gdzie dać taki problem.
Zmieniony przez - hardkor15 w dniu 2011-05-12 22:29:51