Chciałbm oddać krew - pytanko.

ja miałem zgona za pierwszym razem ;) krew zeszła w 4 min jak przeciętnie leci 10-15 i trochę przysnąłem :P na drugi raz na pewno będę brał ze sobą jakąś dextrozę,żeby insulina wystrzeliła po pobraniu i oczywiście trochę dłużej poleżę na tych mega wygodnych leżankach w autobusie :D chciałbym taką w domu hahaha

Jak już ktoś napisał nie odrywaj za wcześnie plastra i gazika z miejsca pobierania, bo ja tak kiedyś zrobiłem w centrum handlowym i jak mi siknęła krew... siedziałem w kiblu przytrzymując ręcznikami aż kumpel przyleci mi z plastrami, a ludzie patrzyli jak na ćpuna . I nie zginaj ręki ani nie forsuj po oddaniu krwi, bo dostaniesz wylewu podskórnego (zrobi Ci sie taki dupny siniak, nic groźnego). I nie warto oddawać krwi co 2 miesiące, najlepiej co 3-4, bo ja raz zrobiłem po 2. m-cach i prawie zjechałem (pamiętam do dzisiaj... "Kryśka cudź go cudź bo szkoda przerywać, fajnie leci!!!" :D).

Ja już oddałem 2,5 litra, ale planuje na dniach znowu obalić pół litra

taka mnie refleksja naszła- ludzie zamiast prześcigać się w tym kto,czym i jakimi ilościami alko się nayebał,powinni prześcigać się w pomaganiu innym,choćby w najprostszym oddawaniu krwi ;)

jak sie ktos boi igieł to moze boleć ale pare sekund, kilka pytań, jedno wkłucie w żyłe, lezenie 5-10minut i po sprawie a uczucie ze zrobilo sie cos dobrego bezcenne:) rano przed oddaniem lekkie śniadanko, zadnego forsowania sie, zadnych cwiczen wczesniej najlepiej bo mozna miec trudnosc z oddaniem i osłabienie.
Nic nie ukrywac przed tymi miłymi Paniami. wg mnie to najszybszy sposob kompleksowego przebadania sie w tym kraju + satysfaksja ze sie cos dobrego zrobilo.

oddaje średnio co 2-3miesiące staram sie jak najczesciej. mam na koncie 20 donacji - oddań krwi znaczy sie. Nie gryzie i nie boli:) Starać sie nie obciażać ręki z ktorej była krew pobierana, napewno nie isc na siłownie! picie alko no jak kto chce ale bania masakryczna zapowiadam. WARTO.

Niestety w naszym kraju nadaj stosuje się przestarzałe metody operacji podczas których chirurg upuszcza krew jak u ubitego zwierza rzeźnik. Po tym tylko nawołują do oddawania krwi gdyż tak jest wygodniej, zamiast stosować nowoczesne i skuteczniejsze (bezpieczniejsze) metody takie jak np. hemodylucja.

Panowie ja już poznałem termin swojego pierwszego razu 25. V. Oddam w tym busie jednak ;)
Wolnego nie chce, nie o to mi chodzi, alko nie piję także myśle że bedzie dobrze.
W Katowickim centrum krwiodawstwa brakuje B Rh+ , a taką mam, także może będą się cieszyć

Haha ja też oddaję zazwyczaj w busie, w Kato na rynku stoi prawie codziennie. A poza tym uważam że kto nie oddaje krwi ten***** i tyle. Oczywiście nie mówią o tych, którzy nie mogą, ale jeśli ktoś może, a nie oddaje ten buc i frajer.