Aaa.., no to już wszystko rozumiem. W takim razie, zamiast dzień dobry, będzie
unoszenie sztangielek w opadzie tułowia, 2serię po 12, myślę, że będzie dobrze.
Dzięki wielkie za pomoc w ułożeniu planu, mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj rozpocznę nim treningi.
EDIT: Pierwszy trening za sobą, wrażenia pozytywne, w porównaniu do poprzedniego planu, to treningi są krótsze. Jak na razie robiłem na dość małych ciężarach, to i zbyt dużo potu nie wylałem, ale myślę, że trzeba będzie dołożyć parę kilo do złożonych ćwiczeń.
Planem zainteresował się jeden uczestnik siłowni, na którą chodzę, popatrzył i oczywiście stwierdził, że ten plan to "g****", polecił oczywiście splita i kucie tyłka jako najlepsze rozwiązanie, ale spokojnie ja nie dam się złamać i będę kontynuował moją przygodę z FBW.
Zmieniony przez - Patryk9312 w dniu 2011-05-18 18:48:47