Koniec cyklu i KCAL

To może zrobić tak !.
rano te platki i mleczko
potem w szkole o 10.35 ten chlebek z serkiem i jajkami
potem o 13:00 200g sera z jagurtm i owocem
potem o 16.30 ryz + piers o 17 trening i potem 20: 00 250g serka z jogurtem ?
moze to tak wypali >?

dieta jest do kitu nie ma warzyw wogóle i nnkt

jak nie ma warzyw? 0.o
rano warzywa do szkoly na obiad warzywa .
to mam jeszcze na kolacje dawać?

do obiadu mam taka sałatke z warzyw + 20g oliwy z oliwek.

tak warzywa masz dawac do każdego posilku poza potreningwym (chyba ze pijesz po trenngu jakiegos szejka ww+b to pozniej w posilku mzoesz dac małą ilosc)

a dalczego by nie dawać na kolację? utrzymanie równowagi jest równie ważne jak odpowiednia podaż białka

a właśnie powiedzcie mi jeszcze jedno!>
w dni nie treningowe mam jeść mniej kcal?
ale jeżeli zjem mniej to jednoczesnie zjem mniej białka tłuszczy i węglowodanów
czy caly czas wcinac tyle samo?

Hm, tyle samo wcinaj.
Trzeba uwzględnić tygodniowy wysiłek fizyczny i związane z nim spalanie kcal, podzielić na 7 dni, następnie dodać do kcal każdego pojedynczego dnia.
Zresztą można również zastosować więcej kcal w dni treningowe tylko.
Wówczas obniżasz według uznania b,t,w, chociaż głównie węgle tutaj wchodzą w grę moim zdaniem.
Oba sposoby są dobre.

nie ma sensu obcinać i bawić się narazie