Niemożliwe przytycie, czy jestem ektomorfikiem? Proszę o pomoc

Witam, mam 22 lata, 180 cm wzrostu i ważę od kilku lat około 68 kg. W ogóle nie tyje, jem ponad przeciętne ilości jedzenia, około 2-3 razy więcej niż moi koledzy z pracy. Pracuję aktualnie za granicą jako elektryk budowlany, dziennie robię około 12 km po budowie :) Jestem bardzo energicznym człowiekiem wszędzie mnie pełno, często nerwowy. Niedługo wracam do kraju i mam zamiar zająć się sobą tj. swoją wagą i muskulaturą. Dużo ludzi uważa że mam tasiemca, czytałem o tym lecz już mam mętlik w głowie. Wyglądam na ektomorfika lecz mam grube kości. Proszę o pomoc bo już nie wiem co o tym myśleć.

Pozdrawiam, Mintris

co jesz i w jakich ilosciach?

Walnij zdjęcie podaj aktywnośc i tak jak łukasz napisał zobaczymy czy tasiemiec czy raczej mało jadassz

Ze zdjęciem będzie problem bo mieszkam w kontenerze koło budowy xD ale hmmm jem o 6 rano 4 kanapki (chleb zwykły biały, masło, szynka lub ser żółty-przeważnie to i to jakiś pomidor bądź ogórek) o 9.30 to samo, na obiad ziemniaczki 750-1000g, piersi z kurczaka smażone lub udko, ryba, zależy na co mam ochotę, sałatka lub jakieś warzywo, często też spaghetti. Po stresującym dniu pracy z jugolami bo w Niemczech jest ich pełno, ahhh nawet nie umieją dobrze pracować tylko fuszerki odpierdzielają, wracam około 18 do bangalo zjem z 6 kanapek, o 20 jakieś jajka hmmm z 5 sztuk sadzonych lub 3 kiełbaski białe gotowane z chlebkiem. Czasem jeszcze coś przekąszę. Często piję herbatę przeważnie zieloną. I tak wygląda mój dzień.
Co do aktywności cały dzień na nogach latania po budowie mnóstwo, tak jak pisałem przeważnie około 12 km jak mierzyliśmy na iPhonie od kumpla. Po pracy jeszcze do sklepu prawie codziennie dla rozrywki jak przyjadę do polski to chodzę około 15 km dziennie. Jestem bardzo energiczny a nawet lekko nadpobudliwy. Chyba tyle. Wcześniej jadłem jogurciki dziennie i przyznam boczki się trochę pojawiły xD

Nie wiem czy przy tasiemcu człowiek ma taką werwę jaką posiadam i czy ma tyle energii co ja.

twoja dieta to tragedia, tyle ;]

Nie masz żadnego tasiemca czytaj posty podwieszone bop dietę masz tragiczną niesteyt

Wiesz patrząc w lustro upewniam się że masz rację. Nigdy nie myślałem co jem tylko ile. Więc co powiecie na to? jakieś rady? pomoc? Muszę coś ze sobą zrobić :) no i co z tym kolegą tasiemcem.. mam się czym martwić? Jestem ektomorfikiem? jak zacząć? niedługo robota się kończy jakiś miesiąc jeszcze i wracam do domu zarobiłem tyle że będę miał czas aby nad sobą popracować.

https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odżywianie-t418003.html 

Co do tasiemca to uwierz że jak mi wmawiali przez kilka lat czy to na poważnie czy w żartach że mam przyjaciela to sory ale trochę się zmieszałem :)