Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
12
Witam,
Dziś na siłowni robiłem wiosłowanie szatngą w opadzie podchwytem. Żeby urozmaicić ćwiczenie "wyjeżdżałem" sztangą troszkę do przodu. W ostatniej serii odnowił się ból z którym zmagałem się około rok temu. Wtedy pojawił się podczas martwego na prostych nogach. Jest to momentami wręcz paraliżujący ból, pojawia się tylko podczas określonych ruchów - schylanie, wstawanie np. z krzesła czy łóżka. Nie występuje cały czas. Na dodatek uniemożliwia mi wykonanie pełnego skłonu. Ktoś kiedyś mi sugerował, że może to być kontuzja prostowników. To tak jakby ktoś założył mi blokadę od pośladków do odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Czy może ktoś z was spotkał się z podobnym urazem i mniej więcej w czym tkwi problem?
Pozdrawiam!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
17701
Napisanych postów
132164
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460693
Udaj sie lepiej do lekarza, niech cię wyśle na RTG, moze sobie nadwyrężyłeś odcinek lędźwiowy, z kręgosłupem nie ma żartów, na pewno nie wykonuj ćwiczeń obciążających ten odcinek.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
12
Dokladnie tak zrobilem. Lekarz od razu dal skierowanie na RTG. Na poczatku podejrzenie naciagniecia miesnia. Po obejrzeniu zdjec stwierdzil, ze to dyskopatia. Niestety przerwa w silowni przez 7-10 dni i jakies mocno wjezdzajace na psyche leki. Takie sa skutki zbednego przeciazenia. Czy ktos z was zmagal sie z podobnym urazem? Jak wygladalo leczenie?