Mam spory problem jeżeli chodzi o moją sylwetkę. Jestem bardzo drobny, chodzę na siłownię od czasu do czasu, ale żadnych wymiernych rezultatów nie ma. Chciałbym chociaż trochę wyrzeźbić swoją sylwetkę, ale ze względu na moje przeciwwskazania medyczne nie wiem, jak ugryźć temat.
Mam żylaki i ogólnie niezbyt mocny układ krwionośny. Na prawym udzie mam wyciętą żyłę główną, do tego noszę cały czas podkolanówkę uciskową, więc mięśnie nie będą tam nawet miały miejsca żeby rosnąć.
Siłownia jest z tego względu dla mnie raczej/mocno nie wskazana, ale tak jak pisałem wyżej, chcę nabrać trochę masy mięśniowej, bo w tej chwili jestem szkieletorem.
Lekarz zabronił mi mocno obciążać mięśni. Z tego względu wiadomo, że nie będę brał nigdy na klatę więcej, niż dajmy na to 50-60 kg, bo się to źle skończy.
Proszę was o poradę, jaki program i cykl mógłbym zastosować, by umiarkowanie "urosnąć" i jednocześnie nie przeginać z obciążeniami. Jeśli chodzi o dietę, to po opracowaniu cyklu mam zamiar iść do dietetyka poradzić się.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 21
Waga: 68
Wzrost: 170
Cel treningowy: masa/rzeźba
Staż treningowy na słowni: 3 miesiące
Uprawiane inne sporty: joga
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): siłownia średniej klasy
Dieta: brak
Przeciwskaznania medyczne: żylaki; słaby układ krwionośny
Zmieniony przez - Shemyazz w dniu 2011-05-26 18:29:20