Szacuny
1
Napisanych postów
112
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
502
pewnie mnie wysmiejecie za takie pytanie, no ale trudno, nie kazdy jest ekspertem w kazdej dziedzinie ;) dlatego pytam.
cwicze sobie swoim domowym FBW i efekty sa zadowalajace. jestem coraz blizszy osiagniecia takiej sylwetki i takiego ciala o jakim myslalem gdy zaczynalem treningi.
co zrobic by utrzymac to co juz jest? zeby dalej nie rosnac mowiac po ludzku ;) ale zeby nie stracic tego co na co tak ciezko sie pracowalo.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
z nicka wnoszę że masz 20 lat
jak dalej będziesz trenował i w miarę dbał o siebie , to bardzo długo nie odczujesz że stajesz się mniej sprawny
zaryzykuję twierdzenie że za 90% 'spadków' kondycji, sprawności, wyglądu odpowiada tryb życia , a nie wiek, przynajmniej gdzieś tak do 35-40 roku życia. Ktoś kto dba o siebie i ćwiczy może być SPOKOJNIE dalej kozakiem w wieku 40 lat - pod warunkiem że po drodze nie ma jakiś zdrowotnych większych problemów które na dłużej uniemożliwiają trening. Brzuchy rosną przez pracę za biurkiem, TV browary i lenistwo, a nie przez to że mija rok i zamiast 30 lat masz 31..
Szacuny
1
Napisanych postów
112
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
502
ja po prostu nie cwicze zeby isc w kierunku tego sportu i byc nie wiadomo jakim dzikiem, chce dobrze wygladac i to co osiagnalem mysle ze mnie zadowala.
o co konkretnie mi chodzi? wczesniej podejmowalem 2 proby regularnych treningow i po kilku tygodniach porzucalem to, to ze wzgledu na szkole i brac checi i sily czy tez jakas nieprzyjemne sprawy jak np dlutowanie zeba 8 ;) i co zauwazylem? po tych paru tygodniach zawsze bylem napompowany byc moze dzieki kreatynie, ale gdy przestalem cwiczyc znowu wrocilem do sylwetki chudego szczura.
i podsumowujac - chodzi mi o to, czy jesli spuszcze teraz troche z tonu, czy nie wroce wlasnie do tego co bylo pare miesiecy temu? nie chcialbym zeby ciuchy ktore w tym czasie kupilem wisialy na mnie jak patyku :P
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
gen ma spore znaczenie, i jeżeli kompletnie przestajesz ćwiczyć, to szybciej lub wolniej ale wracasz do sylwetki z punktu wyjścia
na plus, istnieje coś takiego jak 'pamięć mięśniowa', tzn jeżeli ćwiczysz przez dłuższy czas, i przestajesz, to wracając do treningów, osiągnięcie dobrej formy zajmuje ci znacznie mniej czasu, niż gdybyś w ogóle nie ćwiczył
nie jesteś aż takim znowu ewenementem że chcesz po prostu utrzymać w miarę dobrą formę - to jest normalne.. chociaż na tym forum faktycznie 95% wierzy w bezgraniczne 'przyrosty' i ciągłą progresję wyników..a jednocześnie najsmieszniejsze jest to że połowa z tych gości ma w profilach wpisane wyniki ze swoich maxów a w nawiasie że 'obecnie spadki'..czyli nie taka znów ciągła progresja zresztą większośc nastolatków wierzy że podbije świat.. potem nieco rzeczywistosc weryfikuje te plany
powodzenia
Szacuny
1
Napisanych postów
112
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
502
dzieki za odpowiedzi.
ale chcialbym sie jeszcze dokladnie dowiedziec co zrobic zeby wlasnie nie zgubic tego wszystkiego, zeby dalej jakos sie nie rozrastac nie wiadomo jak, tylko zeby trzymac to co jest?
cwicze 3 razy w tygodniu FBW w domowych warunkach, kreatyna, bialko, amatorska dieta.