Potrzebuję porady żywieniowej. Od 6 miesięcy chodzę na siłownię i staram się pozbyć tłuszczyku z dolnej części brzucha
Wiek 31 lat
Wzrost 181
Waga 81 kg
Siłownia 3 razy w tygodniu
Piłka nożna 1-3 razy w tygodniu
Trochę jazdy na rowerze, spacery
Na siłowni plan już mam ułożony
Co jadam
DT
Wstaję o 5:20
1 posiłek około 6
~100g płatków owsianych, ~15g orzechów laskowych i tyle samo migdałów, ~30g rodzynek
2 posiłek około 9 ( w między czasie jakiś owoc )
tuńczyk w wodzie i kilka korniszonów lub twaróg półtłusty z odrobiną śmietany i rzodkiewką lub cebulą
3 posiłek koło 12
3 kromki
chleb gruboziarnisty z almette puszystym, polędwicą sopocką i pomidorem
Te 3 posiłki zjadam w pracy. Dodatkowo wypijam 2 kawy z mlekiem bez cukru, 1 multiwitaminę z rzeńszeniem i magnez
4 posiłek przed treningiem koło 14:30
pierś kurczaka przyprawiona i dotego np 50 g makaronu lub ryżu perboiled
czasami zamiast piersi zjadam nogę kurczaka
Po treningu który na ogół zaczynam koło 16 wypijam odżywkę białkowo z carbo
5 posiłek koło 20
tu mam problem, nie wiem co za bardzo wstawić.
ostatnio wcinałem makrelę wędzoną lub twaróg półtłusty
30 minut przed snem czyli koło 23 - 23:30 wypijam odżywkę białkową z oliwą
w DNT wygląda to podobnie, za wyjątkiem pica odżywki z carbo w dzień.
Niestety weekendy się u mnie rozwalają ( obiadki u rodziców, imprezy, grille ) ale staram się nie przesadzać.