Dieta i trening na wakacje

Witam. Przed nami wakacje, pomyślałem, że mogę zrzucić brzuch, bo naprawdę powoli zaczyna robić się niebezpiecznie.

Moje "parametry":
Wzrost: 170 cm
Waga: ~68,5 kg
Wiek: 17 lat

Mam (chyba) wolny metabolizm. Jem dwa/trzy posiłki dziennie, najczęściej duży obiad i coś skromnego pod wieczór. Podobno winno się jeść 5 posiłków dziennie. Nie mam żadnych przeciwwskazań, alergii jeżeli chodzi o posiłki. Jaką dietę i jaki trening mam stosować, by przez te dwa nadchodzące miesiące, by po rozpoczęciu roku szkolnego odzyskać w miarę szczupłą sylwetkę? Oczywiście, mógłbym ewentualnie rozciągnąć go do paru miesięcy w trakcie szkoły, chociaż przez ten wolny czas chcę wykorzystać możliwości jak najbardziej.

zadna głodówka nie przyniesie rezultatów. wylicz kcal, BTW, dobierz produkty, wklej diete do oceny.
wszystko masz w podwieszonych na górze działu

Opracowałem, że będę jadł 4 posiłki dziennie, wyrzucę z diety produkty pustokaloryczne typu fast food oraz wszystkie przekąski pokroju chipsów, batonów. Będę skupiał się na jedzeniu produktów zbożowych oraz nabiału i jajek. Czasem dorzucę do tego jakiś produkt mięsny. Potrzebuję ćwiczeń, które pozwolą mi nie tyle wyrobić mięśnie, a po prostu spalić tłuszcz, który powoduje występowanie opony wokół brzucha (otyłość gruszkowa). Narazie mam ok. 10 minutowy bieg rano oraz wieczorne ćwicznia pokroju pompek, brzuszków.
BMI mam w porządku (o dziwo), procent tkanki tłuszczowej to aż 32%, powinienem ważyć 63 kg, ale najbardziej to chciałbym spaść do 60.

bmi jest niewymierne i guzik warte
10 minut biegania to chyba żart
brzuszki i inne cuda nie palą smalcu- nie ma sensu ich robic
produkty zbozowe i nabiał, a mało mięsa- nieporozumienie
32% bf to max dużo
bez dokladnej diety, kcal, BTW mozesz w ogole zapomniec o redukowaniu

Czyli jak taką dietę złożyć, bo szczerze mówiąc nie mam pojęcia o dobieraniu tych wszystkich pokarmów. No i jaki trening mógłby być optymalny do spalenia tłuszczu, najlepiej gdzie głównym celem nie byłoby bieganie.